Książka z gatunku tych pozytywnych.
Heidi to mała sierotka, która trafia pod opiekę swojego dziadka. Krewny dziewczynki nie cieszy się dobrą sławą, okoliczni mieszkańcy uważają go za człowieka nieprzyjemnego i nietowarzyskiego, a w jego przeszłości upatrują groźnych tajemnic. Czy dziewczynka zmiękczy jego serce? Jakie jeszcze przygody czekają małą Heidi? Przekonajcie się sami.
Sięgnęłam po "Heidi" ponieważ znajduje się na liście "501 Must-Read Books". Żałuję, że nigdy wcześniej nie wpadła mi w ręce, jako dziecko pewnie byłabym nią zachwycona. To bardzo ciepła opowieść, o przyjaźni i chęci niesienia pomocy drugiemu człowiekowi. Heidi jest dobra jak anioł, ale czasami trzeba przeczytać coś takiego dla higieny umysłu i pozytywnego doładowania baterii :)