Już Szymon Starowolski w 17-tym stuleciu przyzna rację napisowi, umieszczonemu na facjacie arsenau królewskiego miasta, o tym za, jak pilnie czuwa u bram Polski lew potężny, parycjuszowski, mówili nam nieraz mistrzowscy dziejopisowie : Władysaw Łoziński i Franciszek Jaworski. Karty tej książki opowiedzą o lwie niewolnym, spętanym i walczącym w latach 1760 — 1860. Opowiedzą o gorejącym, cudów pełnym temperamencie miasta, które nigdy nie umiało płakać. I o tym wreszcie, co i bez dokumentów żywe jest : o niezłomnej, upartej wieczystej polskości Lwowa. Może nadmiernym wyda się czytelnikowi entuzjazm, schowany czasem wrśód umiechniętych słów, raczy wszelako usprawiedliwić autora. Bo pisano tę książkę z uczuciem — synowskim.
Bardzo przyjemne miasto
Zoliwa pani z góry w. Jura
Hrabianka Lulu z orszakiem "...
Żywot i sprawy Jana Nepomucyna
O galileuszach i o austrjackiem gadaniu
Czerwoni panowie w czarnych okularach
Wtorki u pana marszaka
W miecie Kossaka i Grottgera
W redakcji lwowskiej anno 1860
Dziewcztko z orem biaym
Literatura przedmiotu
Bardzo przyjemne miasto
Zoliwa pani z góry w. Jura
Hrabianka Lulu z orszakiem "...
Żywot i sprawy Jana Nepomucyna
O galileuszach i o austrjackiem gadaniu
Czerwoni panowie w czarnych okularach
Wtorki u pana marszaka
W miecie Kossaka i Grottgera
W redakcji lwowskiej anno 1860
Dziewcztko z orem biaym
Literatura przedmiotu