Przejmująca w swojej treści, a jednocześnie dająca odpowiedź, że idee faszyzmu, nigdy nie umierają. Świetnie nakreślona część historyczna (czyli los zatopionego statku) i część fikcyjna. Daje do myślenia. Polecam.
Mroźna noc, zawieja śnieżna, wzburzone morze i tonący statek z tysiącami ludzi na pokładzie to sceneria opisanej w "Idąc rakiem" tragedii "Wilhelma Gustloffa", storpedowanego na Bałtyku w końcowej faz...