Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, po których książki sięgam w ciemno. Nie inaczej było w przypadku "Idealnie sparowanych"! I szczerze powiedziawszy, dopóki nie zaczęłam jej czytać, nie miałam nawet pojęcia, że jest to drugi tom cyklu "DNADuet", który zapoczątkowała moja ulubiona książka autorek "Wzór na miłość". Czy po przeczytaniu historii Fizzy i Connora, ta należąca do Jess i Rivera nadal jest moją ulubioną? Już spieszę z wyjaśnieniem!
Główna bohaterka — Felicity Chen, to autorka poczytnych powieści romantycznych, która może pochwalić się mnóstwem sprzedanych książek. Jednak to, co opisuje w swoich publikacjach, niekoniecznie ma odzwierciedlenie w życiu prywatnym, ponieważ jak dotąd Fizzy nie odnalazła jeszcze swojej drugiej połówki. I nie chodzi o to, że nie szukała, bo do tej pory spotykała się z wieloma mężczyznami, jednak po tym, jak ostatni partner oszukał ją, nie wspominając, że ma żonę, panna Chen straciła wiarę w miłość, co doprowadziło do ogromnego pisarskiego zastoju. Czy kobieta zdoła jeszcze kiedyś napisać jakiś bestseller?
Connor Prince jest natomiast producentem filmów dokumentalnych, któremu przełożony zlecił stworzenie programu randkowego, który odniesie spektakularny sukces. Chociaż Prince nie ma pojęcia, jak ugryźć ten temat, pewnego dnia wpada na pomysł wykorzystania technologii DuetDNA stworzonej przez Rivera Peñę i zarazem obsadzić w głównej roli królową romansów — Felici...