Opinia na temat książki Idź i czekaj mrozów

@katala @katala · 2019-11-18 19:35:00
Przeczytane 2018 Fantastycznie i paranormalnie
Ogólnie znana moja niechęć, a może raczej brak zamiłowania do polskiej literatury, tym razem, nie dała znać o sobie. Jestem bardzo, a nawet bardzo bardzo zdziwiona, zaskoczona, ale przede wszystkim zadowolona i usatysfakcjonowana.
Dawno nie czytałam książki tak… innej. Innej w wielu formach. Tematycznie. Czasy tak odległe, że nawet najstarsi górale nie pamiętają, a najstarsze góralki nie podejrzewały, że to był tak fascynujący okres. Groźny i niebezpieczny, ale naturalny i dla współczesnego czytelnika mocno fascynujący.
Idź i czekaj mrozów to opowieść, która dzieje się w jednej dolinie, przestawia kilka połączonych ze sobą historii, bohaterów, którzy pojawiają się na moment krótszy lub dłuższy, a po jakimś czasie odchodzą, albo wpasowują się w klimat i życie rodziny i zostają. Przeczytanie suchego opisu wydarzeń mogłoby co bardziej nastawionego na wybuchowe historie czytelnika przyprawić o niestrawność. Bo żaden skrót nie da nawet najmniejszej namiastki tego klimatu, charakterów ludzkich kreślonych niekiedy kilkudziesięcioma zdaniami, ale jakże atrakcyjnymi, wciągającymi, żeby nie powiedzieć fascynującymi.
Bohaterowie to grupa nietuzinkowych charakterów i niekiedy czytelnik, ja przynajmniej, ma wrażenie, że im definicyjnego człowieka mniej, tym „człowiek” jest bardziej ludzki.
Nie da się nie lubić Vendy i DaWarena. Para dobrana, ukochana, nieprzewidywalna i pięknie zakochana w sobie. Z miłością pokonującą granice śmierci. Zresztą kilka takich jest w książce – par i granic. I jak wspomniałam, niekoniecznie to ludzkie pary.
Język bardzo prosty, ale znakomicie dopasowany do całości. Nie potrzeba tutaj pięknych ozdobników, wystarczy prosty, naturalny opis ludzi, zdarzeń, odczuć i emocji. I to Krajewskiej wychodzi bardzo dobrze.
Historia niby z końcem, ale takim otwartym, który śmiało pozwala na dopisanie reszty, ale z drugiej strony, choć byłaby to pewnie wielka strata, w sumie można byłoby poprzestać na pierwszym tomie. Ale nie trzeba. Tym bardziej, że faktycznie apetyt na dalsze losy bohaterów Doliny rośnie.
Ocena:
Data przeczytania: 2018-01-09
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Idź i czekaj mrozów
Idź i czekaj mrozów
Marta Krajewska
7.9/10
Cykl: Wilcza dolina, tom 1

W świecie, gdzie puszczą włada leszy, w jeziorze żyją topielce, a nocami wśród chat przemykają zmory i strzygonie, młodziutka Venda musi stanąć na straży bezpieczeństwa mieszkańców Wilczej Doliny. Prz...

Komentarze

Pozostałe opinie

Właśnie przeczytałam ostatni tom, więc mogę Wam napisać o całości... Niosę Wam więc dobrą wieść o Wilczej Dolinie! To była epicka przygoda, która na pewno zostanie ze mną na dłużej. Nie potrafię pow...

Jako że jest to moja opinia, pozwolę sobie na wstępie zaznaczyć, że "Idź i czekaj mrozów" kojarzę od dawna po okładce. Nigdy jednak nawet nie sprawdziłam o czym ta powieść opowiada, taka że mnie igno...

"Idź i czekaj mrozów" to kolejna pozycja, którą przeczytałam tylko i wyłącznie dlatego, że zaintrygowal mnie jej tytuł. Czego można się po niej spodziewać? Historii, która dzieje się dawno, dawno tem...

Mitologia i wierzenia Słowian, to coś co zaczęło mnie jakiś czas temu fascynować. Szukałam więc książek, które nawiązywałyby do tych tematów. Ta pozycja przeleżała na półce "Chcę przeczytać" zdecydowa...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl