Zremasterowana i poszerzona wersja powieści wydanej wcześniej przez "Supernova" i jeszcze wcześniej przez "Rebis". Wydanie wzbogacone o dwa opowiadania, wpisane w realia świata przedstawionego i nawiązujące do doświadczeń bohatera. Całość poprzedza słowo wstępne autorstwa Jacka "Franco" Horęzgi, wieńczą zaś tekst refleksyjno-publicystyczny Autora - "Diabeł w płynnej ponowoczesności" oraz posłowie pióra tłumacza i krytyka - Krzysztofa Sokołowskiego.
Wydanie zawiera 100 stronicowy dodatek publicystyczny, składający się z tekstów krytycznych, informacji o autorach i książkach wydawnictwa "OdeSFa".
------------------------------------
Bohaterem powieści jest bezimienny polski nauczyciel, noszący żartobliwą ksywę „Inkwizytor”, gdyż pasjonuje się magią i czarownictwem oraz sposobami zwalczania diabłów i demonów. Pewnego dnia w szkole, w której pracuje, dochodzi do przejawu aktywności sił nieczystych i podejrzenie pada na uczennicę imieniem Patrycja. Belfer rozpoczyna prywatne śledztwo: między nim a młodocianą czarownicą rozpoczyna się niebezpieczna gra, z czasem dla nauczyciela coraz bardziej ryzykowna, gdyż samozwańczy inkwizytor nie potrafi się oprzeć rosnącej fascynacji tropioną czcicielką Szatana… Uwaga: w tej historii nikt nie jest do końca tym, za kogo się podaje!
Autor zdaje sobie sprawę, że żyjemy w epoce chwiejnej, która lada moment może się przeformować w coś innego. O to „inne”, o kształt przyszłości trwają teraz targi. Aztecki demon Tezcatlipoka chce ostatecznego otumanienia ludzi, w ten sposób podporządkować ich sobie i swoim planom. Epoka Szóstego Słońca, która rozpocznie się pod jego panowaniem, będzie wiodła wprost do piekła na ziemi. Czytana tak książka Inglota zmienia się w diagnozę cywilizacji.
Marek Oramus
Bardzo interesująco natomiast wypada obraz szkoły współczesnej, zarysowany przez Inglota z dużą znajomością rzeczy. Szkoła jawi mu się jako miejsce podjazdowej wojny, gdzie następuje gwałtowny styk mentalnie do się nie przystających cywilizacji. Jest to wojna psychologiczna na wyniszczenie. Wizja ta, mająca dużo wspólnego z rzeczywistością, jest mocną stroną „Inquisitora”.
Jacek Sobota