Recenzje książki "Jak gdybyś tańczyła"

Dopiero co przeczytałam "Dobrego ojca" i tak podkusiło mnie, żebym przeszła do innej lektury Autorki. Najbardziej chciałam zatrzeć w pamięci ślady tamtego niedopracowania treści, powierzchowności i ucieczki w stereotypy dotyczące postaci. Jest zdecydowanie lepiej, mimo iż przedstawienie tematyki odbiega od tego, czego się spodziewałam. Byłam pewn... Recenzja książki Jak gdybyś tańczyła

@Asamitt × 1

Co to była za cudna książka. Na początku nic nie wskazywało na to, że historia potoczy się w tym kierunku. Akcja rozgrywa się dwutorowo, główna bohaterka Molly jako czternastoletnia dziewczynka i dorosła, stateczna kobieta. Wszystko zatacza koło i tworzy spójną całość. Obie „Molly” przypadły mi do gustu, odpowiednio zaintrygowały i irytowały. Czyl... Recenzja książki Jak gdybyś tańczyła

@catbookreads × 2

Powieść dwuwątkowa. Pierwszy wątek to dojrzewanie czternastolatki. Molly jest otoczona kochającą rodziną, ale nie brakuje jej problemów: jest świadkiem postępującej choroby ojca, która odebrała mu sprawność, żona ojca stara się być dobrą matką, niedaleko mieszka matka biologiczna, pojawia się pierwsza miłość, a dodatkowo czuć wiszącą w powietrzu r... Recenzja książki Jak gdybyś tańczyła

@zetbasia27 × 2

Nie wiem, jak zacząć tę recenzję. Książkę trudno nazwać beznadziejną, ale z pewnością dużo poniżej moich oczekiwań. Nudna i płytka pod względem formy i treści. Zdania budowane bardzo poprawnie z niezwykle bogatą fabułą. Problemy poruszane są bolesne, a ich nadmiar przytłacza i nie pozwala skupić się na jednym, zasadniczym temacie. Wydawało mi się... Recenzja książki Jak gdybyś tańczyła

@Malwi × 24