Jak niczego nie rozpętałem

Harosław Jaszek
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 7 ocen kanapowiczów
Jak niczego nie rozpętałem
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 7 ocen kanapowiczów

Opis

"Jak niczego nie rozpętałem" to opowieść o rocznych perypetiach pewnego magistra w Ludowym Wojsku Polskim. Jak twierdzi wydawnictwo, "nie oznacza to, że książka przemówi jedynie do czytelników pamiętających wyroby czekoladopodobne i noszone na szyi sznurki z papierem toaletowym. Także młodsze pokolenie odnajdzie w niej wiele znajomych, komicznych motywów. Fasadowość nie skończyła się wszak wraz z wygumkowaniem przymiotnika "ludowy". Trwa. I oczywiście dotyczy nie tylko wojska". Wydawnictwo ostrzega: "Książki Harosława Jaszka nie powinny czytać publicznie osoby, które chcą uchodzić za śmiertelnie poważne. Jej lektury nie zalecamy także czytelnikom cierpiącym na przepuklinę brzuszną lub mającym skłonność do zachłystywania się. Bezpiecznie mogą natomiast sięgnąć po "Jak niczego nie rozpętałem" pozostałe osoby w wieku powyżej czternastu lat, gustujące w poetyce "M*A*S*H", scenariuszy pana Barei czy opowieści o Mikołajku. I one nie powinny jednak rozpoczynać lektury w szkole czy w pracy, o czym świadczy poniższa wypowiedź niespokrewnionej ponoć z autorem czytelniczki: "Od rana, ciurkiem (no, prawie, bo muszę jednak trochę posymulować pracę), przeczytałam wszystkie części i muszę wyrazić swój zachwyt, bo inaczej pęknę. Po drugiej części pomyślałam, że śmieszniej być nie może. Myliłam się. Bajeczne poczucie humoru..." O Harosławie Jaszku wiadomo tylko tyle, że jest nieuchwytny. Wydawca utrzymuje, że Jaszek nigdy nie był w monarchii austro-węgierskiej, ani nawet w Czechosłowacji. Nie zna osobiście Franka Dolasa, nie zetknął się też nigdy z Yossarianem. Historię nierozpętania niczego oparł na własnych doświadczeniach w Ludowym Wojsku Polskim, które - jak twierdzi - znacznie przerosło jego oczekiwania, zwłaszcza awansując go ostatecznie na stopień podporucznika. Harosław Jaszek lubi ponoć knedle, nie lubi natomiast latać samolotami.
Data wydania: 2010-12-13
ISBN: 978-83-62734-00-9, 9788362734009
Wydawnictwo: IMG Partner
Stron: 146

Autor

Harosław Jaszek O Harosławie Jaszku wiemy stosunkowo niewiele. Autor „Jak niczego nie rozpętałem” nigdy podobno nie był w monarchii austro-węgierskiej, ani nawet w Czechosłowacji. Nie zna osobiście Franka Dolasa, nie zetknął się też nigdy z Yossarianem. Historię nie...

Pozostałe książki:

Jak niczego nie rozpętałem Jak niechcący spowodowałem upadek światowego koncernu
Wszystkie książki Harosław Jaszek

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Jak niczego nie rozpętałem

18.12.2010

Chciałoby się powiedzieć, gratuluję Panu, Panie Jarosławie. Posłał Pan Józefa do szkół, języków nauczył. Już nie musi nasz Józef psów sprzedawać czy w wojsku pucybutem być. Chciałoby się, ale Pan, to przecież Harosław ma na imię, a i w oficjalnych zeznaniach można przeczytać, że z Austro-Węgrami nigdy Pan do czynienia nie miał. No cóż, marna n... Recenzja książki Jak niczego nie rozpętałem

@patrylandia@patrylandia

Eh ta wojna ;]

17.08.2011

Jak niczego nie rozpętałem to spisane wrażenia samego autora z czasów jego pobytu Ludowym Wojsku Polski. Autor opisuje swoje przeżycia na różnych wyjazdach w celu obrony państwa o ile się nie mylę wyjechał np. do Syrii (Książkę czytałam 2 miesiące temu...). Opowieść składa się z wielu zabawnie opisanych sytuacji i mówi o tym co naprawdę działo się ... Recenzja książki Jak niczego nie rozpętałem

@karolina.g@karolina.g

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Arentowicz
@Arentowicz
2010-12-09
10 /10
Przeczytane

We fragmencie publikowanym na Forum http://nakanapie.pl/forum/ksiazki/1042/jak-niczego-nie-rozpetalem-haroslaw-jaszek narrator kwituje fakt wylania herbaty do donicy z palmą słowami: "Poczułem się jak w domu". Że też mu nie wstyd ;).

| link |
@H.Jaszek
@H.Jaszek
2011-03-30
Przeczytane

Przemku, w przypadku tej książki uśmiech to dla mnie najlepsza możliwa recenzja. A jeszcze taki "przewlekły"... ;). Dziękuję Ci za "świetne" :)

| link |
@flamenco
@flamenco
2010-12-10
10 /10

Nie wolno się wstydzić własnego domu - kto jak kto, ale dzielny narrator na pewno wie, jakim skarbem jest dla żołnierza ojczyzna! ;)

| link |
@patrylandia
@patrylandia
2010-12-19
10 /10
Przeczytane moja domowa biblioteka

a mój ulubiony wątek to ten z drzewami:) czyli rola plutonu językowego w wojsku, z resztą śmiałam się co rusz:)

| link |
@pablos
@pablos
2010-12-19
10 /10
@karolina.g
@karolina.g
2011-08-17
5 /10
Przeczytane
@sylwiastudent
@sylwiastudent
2011-05-19
3 /10
Przeczytane Moja biblioteczka

Cytaty z książki

Trzy fragmenty można przeczytać pod adresem: http://www.facebook.com/notes.php?id=112349378834445&notes_tab=app_2347471856
Dodaj cytat