Na początku wystraszyłam się tą pozycją. Nie dlatego, że jest opasłym tomiszczem, ale raczej, że autorzy są uznanymi profesorami czy doktorami poważnych polskich uczelni wyższych, filologami i znawcami tematu od tej technicznej strony. Język pierwszego rozdziału też mnie przeraził, ale to zasługa wypowiedzi ankietowanych pisarzy, z których chyba każdy chciał wyjść na jak najbardziej elokwentnego. Ale dalej było wspaniale: masa przykładów przede wszystkim z naszego pisarskiego podwórka, przegląd różnych gatunków i stosowanych w nich technik, a nawet rozdział dotyczący praw autorskich, pisaniu bloga, który jest przyjacielem każdego pisarza i swoistym dziennikiem obecnych czasów, czy pracy z redaktorem. Siedemnaście rozdziałów, każdy pisany przez innego autora, w różnym stylu, jest bodajże najbardziej wyczerpującym poradnikiem dla każdego pisarza, także tego internetowego.
Więcej na
https://konfabula.pl/chyba-wszystkie-najlepsze-ksiazki-o-pisaniu/