Nie wiem jak to się stało, że fenomen Ucha Prezesa mnie ominął. Znalazłam się w gronie 10 osób, które obejrzało pierwszy odcinek na YouTubie, ale jakoś dalej nie pociągnęłam tematu. Chyba dlatego, że wtedy polityczne klimaty to nie było to. Nawet w formie satyrycznej. Wróciłam niedawno do tego serialu, obejrzałam 4 odcinki i stwierdziłam, że teraz jest dobra okazja, aby przeczytać książkę. Teraz wiem, że to był dobry ruch, bo ta publikacja wzbudziła we mnie coś, czego do tej pory mi brakowało. Mam tu na myśli ciekawość. Wcześniej nie interesując się tą produkcją przegapiłam tak ważny aspekt jak obsada. Obok większości nazwisk, które zdecydowały się na udział w tym projekcie, nie można przejść obojętnie.
Co do samej książki, sama nie wiem, co myśleć. Bo z jednej strony jako jeszcze nie fanka tego projektu jestem zadowolona z pytań i odpowiedzi. Ale myślę, że gdybym jednak była fanką tej produkcji, czułabym niedosyt. Ode mnie 7/10.