Zazwyczaj kryminały są do siebie podobne. Morderstwo, śledztwo, happy end w postaci znalezienia zabójcy bądź chociaż zawieszenia sprawy.
Z "Katalogiem motyli" Izabeli Knyżewskiej jest jednak inaczej. Tutaj nie znajdziecie happy endu. Tutaj koniec Was zaskoczy. Momentów, gdy powiecie sobie "aa, teraz to już wszystko jasne" będzie kilka. Ale zapewniam Was - autorką i tak wywiedzie Was w maliny i pokaże, że kobiety to nie taka znowu słaba płeć.
Komisarz Adam Smygalski zostaje wezwany do zabójstwa. Ofiarą jest Krzysztof Brzeski - młody, bogaty, rozrywkowy mężczyzna. Mimo faktu, że jest żonaty prowadził bogate życie... Towarzyskie. Krzysiu nie stronił od kobiet, miał ich naprawdę wiele. Tak wiele, że prowadził album z ich erotycznymi zdjęciami nazwany przez policję "katalogiem motyli".
Komisarz Smygalski wraz z przydzieloną aspirantką, Niną Jurską rozpoczynają żmudne śledztwo klucząc wśród kobiet, które znał Brzeski...
Moja ocena: 7/10 ⭐️ za zakończenie !
Za egzemplarz dziękuję @harpercollinspolska