Opinia na temat książki Kłamca

AL
@AleksandraRK · 2019-06-13 15:40:28
O książce „Kłamca” Jakuba Ćwieka słyszałam już wielokrotnie, więc postanowiłam w końcu ją przeczytać. Spodziewałam się niesamowitej historii pełnej zwrotów akcji, niespodziewanych wydarzeń i wspaniałych postaci. Może to właśnie moje ogromne oczekiwania sprawiły, że lektura była dla mnie męcząca, a może rzeczywiście pierwszy tom wcale nie jest tak genialny, jak słyszałam.

W książce poznajemy tytułowego Kłamcę, czyli Lokiego, nordyckiego boga oszustw i psot. Wiele setek czy nawet tysięcy lat spędził przykuty do skały, żartując sobie z węża, którego jad wciąż skapywał na jego twarz, i wywołując — tak przynajmniej wierzono — trzęsienia ziemi. Spędziłby tak pewnie kolejne wieki, gdyby nie wojna między Aniołami i Asami, wojskiem Odyna. Wtedy właśnie został uwolniony, by stać się anielskim pracownikiem. Chociaż Michał mógł go tam pozostawić — może dzięki temu historia potoczyłaby się lepiej.

Zacznę od tego, że spodziewałam się ciągłej powieści, a otrzymałam zbiór opowiadań, które kończą się, zanim dobrze się zaczną. Kłamca pojawia się, wykonuje zadanie, zgarnia nagrodę — do tego ograniczają się historie. Tylko jedna była szerzej opisana, podczas gdy pozostałe zostały napisane szybko i krótko, czasami nijak. Mimo to spodobała mi się historia Światowida z białą gęstą brodą i w czerwonym wdzianku oraz próbującego go zabić Lokiego w stroju świątecznego elfa. Nie brakowało w niej humoru idealnie pasującego do Kłamcy.

Akcja opowiadanych historii dzieje się w wielu miejscach. Czy czymś się różnią? Poza tym, że na samym początku autor zaznacza, gdzie dzieje się dane wydarzenie oraz tym, że pojawiają się imiona, które mogłyby odpowiadać konkretnym regionom, to nic w samej fabule nie wskazuje na to, w jakim mieście — czy chociaż kraju — znajdują się bohaterowie. Są pisarze, którzy unikają opisów jak ognia — co nie jest dziwne po latach spędzonych w szkole i czytaniu książek pozbawionych fabuły. Jednak niektórzy usuwają je zupełnie ze swoich książek, przez co ich dzieła niestety tracą. Podobnie jest w wypadku Ćwieka. Autor mógł napisać kilka krótkich zdań, które pomogłyby czytelnikowi skojarzyć dane wydarzenie z określonym miejscem lub zrezygnować całkowicie z przemieszczania się po całym świecie.

Nie podobało mi się również przedstawianie aniołów jako tych, którzy nie potrafią poradzić sobie z najprostszym zadaniem i zawsze muszą wzywać Lokiego, by zrobił wszystko za nich. Nawet z nawracaniem ludzi radził sobie lepiej od nich.

Kłamca ma sporo wad i niewiele zalet. Ciekawy był pomysł połączenia różnych wierzeń z przestrzeni wieków, ale wykonanie nie wyszło aż tak dobrze. Autor mógł skupić się na aniołach i Lokim — skoro od nich zaczął — zamiast dorzucać kolejne bóstwa. Poza tym rozwinięcie jednej historii byłoby o wiele ciekawsze od opisywania kilku po łebkach. Pojawiło się kilka krótkich fragmentów, które mi się spodobały, ale zdecydowana większość przedstawiała się nijako i płytko. Mimo to nie skreślam jeszcze Ćwieka z mojej listy lektur i sięgnę po kolejny tom z nadzieją, że został napisany lepiej.

www.czytampierwszy.pl
Ocena:
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Kłamca
4 wydania
Kłamca
Jakub Ćwiek
7.6/10
Cykl: Kłamca, tom 1
Seria: Kuźnia Fantastów

Odkąd nie ma Boga, anioły nie grają fair. Valhalla legła w gruzach. Loki, adoptowany syn Odyna, patron oszustów i zdrajców, staje po stronie triumfujących zastępów pańskich. W świecie, gdzie zabłąkane...

Komentarze

Pozostałe opinie

Czego tutaj nie ma? Anioły z Gabrielem i Michałem na czele; bogowie nordyccy i egipscy; wyrocznie greckie, a nawet bóstwa z mitologii słowiańskiej. Kłamca to zbiór opowiadań z gatunku Fantasy. Któż ...

@ostrepioro.84@ostrepioro.84

Któż z nas nie kojarzy Lokiego. Jeśli nie z nordyckich mitów, to przynajmniej z filmów Marvela. Jego imię obiło się o uszy nawet najbardziej zatwardziałych laików. Ale ale... oto wchodzi na scenę zup...

Świetny pomysł, wykonanie także dobre. Z początku było trochę mało Lokiego w tym Kłamcy i nie mówię o charakterze, a o samej konstrukcji opowiadań. Osobiście nie przeszkadzała mi forma pojedynczych n...

Słaba ta książka. Jakiś chaos taki w fabule. Dużo wątków, ale nie do końca się one łączą, a przynajmniej nie ma płynnych przejść między nimi. Chyba jednak zrezygnuję z czytania kolejnych części tej s...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl