Kolor miłości i krwi

Margota Kott
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 11 ocen kanapowiczów
Kolor miłości i krwi
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 11 ocen kanapowiczów

Opis

Polsko-ukraińskie love story naznaczone śmiercią.

Królowa francuskich romansów, Juliette Gauthier, przeprowadza się do małej wsi w Bieszczadach, by napisać powieść swego życia. Tymczasem Marko Berezowski, młody żołnierz należący do słynnych Cyborgów broniących lotniska w Doniecku przed separatystami, szuka pracy w Polsce. Udaje mu się znaleźć zatrudnienie jako osobisty ochroniarz intrygującej pisarki. Juliette staje się dla niego kimś znacznie więcej niż tylko pracodawczynią… Jednak okrutny los wkrótce zadrwi z ich planów i zmusi Marko, by ponownie stanął do walki, tym razem o swoją przyszłość.

Uciekający przed wojną, biedą oraz bolesną traumą ukraiński bohater jeszcze nie wie, że jego losy są splątane z małą bieszczadzką wsią o wiele bardziej, niż mógłby kiedykolwiek podejrzewać. Jakiego koloru nabierze jego życie: miłości czy krwi?

Wydanie 1 - Wyd. Novae Res
Data wydania: 2022-03-23
ISBN: 978-83-8219-728-0, 9788382197280
Wydawnictwo: Novae Res
Stron: 380
dodana przez: landrynkowa

Autor

Margota Kott Margota Kott Od lat zakochana w jednym mężczyźnie – Sherlocku Holmesie. Magister biologii. Absolwentka studiów podyplomowych na kierunkach: kryminologia i kryminalistyka, pomoc psychologiczna, socjoterapia. Pracownik laboratorium uniwersyteckiego. Aktualnie prow...

Pozostałe książki:

Kolor miłości i krwi Kompendium wiedzy dla autorów kryminałów Opowieść o wędrownym ptaku Śledztwo w sanatorium City 5. Antologia polskich opowiadań grozy
Wszystkie książki Margota Kott

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Który kolor jest tym dominującym w powieści?

19.05.2022

Relacje między Polską a Ukrainą w ostatnim czasie znowu się zmieniły. W obliczu ostatnich wydarzeń i tego, co aktualnie się dzieje trudno się dziwić, że ponownie więcej czytamy o Ukrainie, jej historii i powiązaniach z naszym krajem. Między innymi o tym pisze Margota Kott i to w dwóch płaszczyznach czasowych — opisując historię z 2015 r. i z okres... Recenzja książki Kolor miłości i krwi

@viki_zm@viki_zm × 17

Dwa narody naznaczone historią

24.03.2022

 „bieszczadzkie anioły mają i swoje ciemne strony” W dobie dzisiejszych czasów i wydarzeń, powracają tematy związane z Ukrainą, jej historią i powiązaniami z sąsiadami, w tym z Polską. Często opinie o tym są oparte na emocjach, uprzedzeniach, schematach mentalnych i uogólniających stereotypach powstałych wskutek tego, co działo się w przesz... Recenzja książki Kolor miłości i krwi

@Mirka@Mirka × 6

Czy ta miłość może przetrwać?

1.06.2022

Z tą autorką jest to moje pierwsze spotkanie i już na wstępie mogę zaznaczyć, że nie będzie ono na pewno ostatnie. Standardowo staram się omijać książki z podobną fabułą, ponieważ zazwyczaj okazują się nie za bardzo ciekawe. Jednakże z tą powieścią od samego początku było inaczej, w jakiś magiczny sposób to ona mnie przyciągała do siebie. Swoją ok... Recenzja książki Kolor miłości i krwi

Opowieść na miarę naszych czasów.

25.04.2022

Historia relacji polsko -ukraińskich nigdy nie była prosta, relacje naznaczone nienawiścią, walką o tereny, wysiedleniami, rzezią wołyńską od zawsze stanowiły piętno i temat raczej do sporów a nie do dyskusji i pojednania. Wojna o Krym i atak na niezależne Państwo Ukrainę otworzyła nowy rozdział w relacjach obojga narodów. Właśnie o tych relacj... Recenzja książki Kolor miłości i krwi

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@viki_zm
2022-05-19
7 /10
Przeczytane 2022 Książka papierowa Posiadam Współpraca recenzencka

Który kolor jest tym dominującym w powieści?

Relacje między Polską a Ukrainą w ostatnim czasie znowu się zmieniły. W obliczu ostatnich wydarzeń i tego, co aktualnie się dzieje trudno się dziwić, że ponownie więcej czytamy o Ukrainie, jej historii i powiązaniach z naszym krajem. Między innymi o tym pisze Margota Kott i to w dwóch płaszczyznach czasowych — opisując historię z 2015 r. i z okresu drugiej wojny światowej.

Marko Berezowski to ukraiński żołnierz, który brał udział w bitwie o lotnisko w Doniecku. Mężczyzna był Cyborgiem, ale teraz próbuje wymazać traumatyczne wydarzenia, zapomnieć o przeszłości i odnaleźć spokój. Przyjeżdża do bieszczadzkiej wsi — Strzebowisk, by zostać ochroniarzem znanej francuskiej pisarki — Juliette Gauthier. Królowa francuskich romansów napisała już wiele powieści dla kobiet, ale ta ma być wyjątkowa. Szybko okazuje się jednak, że Marko nie jest obojętny na czar Juliette i nie jest jej potrzebny tylko jako ochroniarz, ma pomóc w realizacji pisarskiego planu. Będzie on jednak wymagał powrotu do bolesnej przeszłości.

Autorka stworzyła wielowątkową opowieść, która niejednokrotnie zaskakuje. Nie brakuje niespodziewanych zwrotów akcji, czy wydarzeń, które bardzo trudno przewidzieć. To książka, którą trudno mi przyporządkować do jednego gatunku — na pewno dużo w niej z lektury obyczajowej. Początkowo wydaje się, że dominuje romans, ale szybko pojawia się również wątek krymina...

× 7 | link |
@Olga_Majerska
2022-04-04
7 /10

,, My odrodzimy Ukrainę - naszą ojczyznę. Już nasza flaga znowu wywieszona. "
Autorka w tej powieści zabiera nas do małej wsi w Bieszczadach, gdzie śledzimy uczucie młodej pisarki, Juliette i ukraińskiego żołnierza Marko, który staje się jej ochroniarzem. Los jednak im nie sprzyja, a mężczyzna musi znów stanąć do walki, tym razem o swoją przyszłość.

Przed rozpoczęciem czytania tej lektury, nurtowało mnie pytanie czy jest to odpowiedni moment na tak trudna tematykę, mając na względzie tragiczne wydarzenia, jakie się obecnie rozgrywają. Z drugiej strony pomyślałam, że może wpłynie to na to, że bardziej zagłębię się w ta historię? Miałam również trochę inne oczekiwania co do niej, czytając jej opis. " Polsko - ukraińskie love story " nie występowało tutaj prawie wcale, a znaczną jej część stanowiły wspomnienia Marko, ukraińskiego żołnierza, który bronił lotniska w Doniecku. To obrazy i wspomnienia dzieciństwa, ale również obrazy wojny, które niełatwo się czyta. Warstwa kryminalna, która pojawia się w drugiej połowie, sprawiła jednak, że akcja nabrała rozpędu, a ja bardziej przychylnie na książkę spojrzałam.

Jak opisać walkę o wolność naznaczoną bólem i cierpieniem, gdzie etyczne ideały legły w gruzach, a jakiekolwiek wzorce nie mają znaczenia? Tego może dokonać tylko ten, kto tej walki doświadczył. W tym przypadku jest to Marko. To jego oczami obserwujemy moc okrucieństwa, ale też siły i niebywałej odwagi oraz narodzin uczucia, które stanęło przed ci...

× 1 | link |
MA
@mamakawaiksiazki
2022-05-16
7 /10

“Kolor miłości i krwi” to polsko- ukraińskie love story naznaczone śmiercią. Mnóstwo tu cierpienia, emocji i ran. Nie myślałam, że ta książka wywoła we mnie tyle różnych uczuć i przemyśleń.
Marko Berezowski brał udział w obronie lotniska w Doniecku przed separatystami, a teraz po dramatycznych zdarzeniach, szuka pracy w Polsce. Znajduje ja u słynnej pisarki romansów mieszkającej w Bieszczadach- Juliette Gauthier. Gdy zaczyna się zadomawiać i zaprzyjaźniać ze swoja pracodawczynią, maja miejsce wydarzenia, które znowu skomplikują jego losy. Nie będę zdradzać więcej, po prostu przeżyjcie to sami 😉
Książka ma wiele wątków i płaszczyzn, przez co jest naprawdę ciekawie, ale momentami mam wrażenie, że nieco chaotycznie. Nakłada się tu wątek historyczny (z dawnej i niedawnej przeszłości), romans i zagadka kryminalna. To niezły misz-masz, który jednak wciąga!
Szalenie podobał mi się watek Juliette i pisanej przez nią książki, która później odgrywa duże znaczenie. Mamy tu starcie dwóch światów i dwóch podejść do literatury. Kobiety, która kocha literaturę- pisać, tworzyć, żyć nią. I mężczyznę, który po traumatycznych przejściach, nie czuje potrzeby czytania i nie rozumie jak można poznawać świat z książek.
Kolejnym intrygującym i megaciekawym wątkiem są relacje polsko-ukraińskie. Obserwujemy lata wojenne, wysiedlenia, ucieczki z rodzinnych domów spowodowane prześladowaniami i strachem o swój los, tragiczne losy mieszanych małżeństw. W tera...

| link |
@Zakreconaa_19
2022-06-08
Przeczytane

Dzisiaj mam dla was opinię o książce "Kolor miłości i krwi" Margoty Kott. Sięgnęłam po nią bo zaintrygowało mnie w niej wszystko, opis, okładka i tytuł.

Juliette Gauthier jest francuską królową romansów, obecnie mieszka w małej wsi w Bieszczadach i tu chce napisać kolejną swoją powieść. Marko Berezowski jest mężczyzną, należącym do Cyborgów, bronił lotniska w Doniecku, teraz w Polsce szuka pracy. Juliette ściągnęła do siebie Marko i zatrudniła teoretycznie jako swojego osobistego ochroniarza. Juliette staje się dla Marko kimś wyjątkowym. Jednak los ma dla nich całkiem inny plan. Marko ponownie stanie do walki, od tego będzie zależała jego przyszłość.

"Kolor miłości i krwi" to polsko-ukraińskiego love story naznaczone śmiercią.
Po skończeniu książki, miałam delikatnie mieszane uczucia. Musiałam zebrać myśli, aby coś o niej napisać. Z jednej strony podobała mi się, byłam ciekawa losów Marko, Julietty, a także powiązań między nimi, a z drugiej strony spodziewałam się czegoś innego, myślałam , że będzie tu typowy romans z wojną w tle. Dostajemy książkę pełną emocji i cierpienia. Powieść ta jest wielowątkowa, która toczy się w teraźniejszości, gdzie losy Marko i Julietty przeplatane są z opisami wojny na Ukrainie w 2014 r. Oprócz wątku historycznego i romansu mamy także wątek kryminalny, który był dosyć interesujący. Sporo było tu skrywanych tajemnic, które na sam koniec wyszły na jaw i sporo wyjaśniły. Jak się okazało losy Polsko-Ukraińskie były ze sobą...

| link |
@zmiloscidomroku
2022-04-14
7 /10

Znowu opis książki zrobił mnie w balona. Na szczęście fabuła, choć okazała się o czymś innym niż myślałam, podobała mi się. I szybko zaszyłam się w historii Margot Kott.

"Historii nie zmienimy, choćbyśmy nie wiem jak się starali.
Nieporozumienia przeradzają się w nienawiść, nienawiść w agresję, a agresja rodzi morderstwa".

Główną rolę gra tutaj Marko. Spodobał mi się sposób wykreowania tego bohatera. Taki sam swój chłop, który co myślał, to mówił. Dużo w życiu przeszedł. Był w samym środku wojny, zobaczył straszne rzeczy i nie chciał do nich wracać. Jednak los postawił na jego drodze pisarkę, bardzo bogatą pisarkę z pięknego dworu. A wspomnienia, których nie chciał mieć w głowie, wypłynęły na powierzchnię.

Autorka stworzyła miły klimat w małej wiosce na Bieszczadach. Ogromną uwagę zwróciłam na to jak ludzie są różni w tej historii. Od biedy po bogactwo. Z dużą tolerancją i znikomą, wręcz odrzucająca kogoś kto nie miał wpływu na swoją historię, Marko został często oceniony przez pryzmat nienawiści i wielkich uprzedzeń bo pochodził z Ukrainy.

Wielowątkowa historia, napisana w różnych liniach czasowych przy której miło spędziłam czas.

Momentami wracamy do przeszłości bohatera i jego dobrych wspomnień, a za chwilę autorka karmi nas okropnymi obrazami z wojny pełnych bólu i cierpienia. Podobał mi się ten kontrast. Czego mi zabrakło to bardziej rozbudowanego wątki romantycznego. Zabrakło mi tego romansu zdecydowanie, nie czułam ...

| link |
@klaudia.brozyna2320
@klaudia.brozyna2320
2022-03-31
8 /10

Choć fabuła momentami była dla mnie lekko zamieszana, to książka na długo zapadnie w mojej pamięci. Tematyka bardzo ciężka, zwłaszcza w obecnym czasie. Historia dwójki bohaterów, choć osadzona w innych czasach mogłaby wydarzyć się obecnie. Łzy napływały mi do oczu, gdy na kartkach papieru czytałam o trudach wojny, ludzkich tragediach i traumach, a zza drzwi mojego pokoju dobiegał głos spikera wiadomości relacjonującego obecne wojenne wydarzenia. Czas, w którym sięgnęłam po powieść sprawił, że odebrałam ją bardzo realnie i bardzo uczuciowo. Znajduje się w niej niezmiernie wiele mądrych słów o wojnie, które chwytają za serce i ukazują skalę zniszczeń jakie może za sobą nieść – nie tylko wobec poszczególnych jednostek ale również całych narodów na długie, długie lata. Książka skupia się głównie na odczuciach głównego bohatera i jest to bardzo dobrze napisane – możemy bez problemu wczuć się w jego postać i poczuć wszystko to co odczuwał on – zagubienie, brak akceptacji, bezinteresowną miłość dla której byłby w stanie zrobić wiele, zagubienie, szok, niedowierzanie. Powieść jest bardzo wciągająca, bardzo szybko się ją czytać choć porusza, wzrusza i szokuje niemal każda jej strona.

Teraz jest czas by sięgnąć po tę książkę. Nie żałuję tej lektur, wy też nie będziecie, a być może trochę więcej będziemy w stanie zrozumieć …

„Nie ma zbrodniczych narodów, są zbrodnicze ideologie i organizacje.” - Wiktor Poliszczuk

| link |
WY
@wybrankaksiazek
2022-05-13
6 /10

Jeśli jesteście ze mną dłuższy czas, to wiecie, że uwielbiam kryminały, dlatego z przyjemnością zgodziłam się zrecenzować powieść Margoty Kott „Kolor miłości i krwi”, która zaliczana jest właśnie do tego gatunku. Ci z Was, którzy przeczytali opis powieści wiedzą już, że kryminał ten zawiera w sobie polsko-ukraińskie love story naznaczone śmiercią. Co więcej - było to moje pierwsze zetknięcie się z autorką i muszę przyznać, że nie czuję się zawiedziona. Powieść jest ciekawa, a do tego porusza trudne tematy. Owszem, w pewnych momentach niektóre wydarzenia się przeciągają, co niekiedy staje się nudnawe, ale mimo to książka zrobiła na mnie dobre wrażenie. Podczas czytania powieści zdecydowanie musimy przygotować się na odczuwanie emocji takich jak smutek, ból, czy cierpienie. Nie jest to łatwa lektura, gdyż wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego co dzieje się za naszą granicą, ale właśnie dlatego uważam, że książka ta jest warta przeczytania.

Link do recenzji i zdjęcia na moim bookstagramie:

@wybranka_ksiazek

| link |
@Anna_Szymczak
2022-06-01
9 /10
Przeczytane
@ewelina.czyta
2022-05-27
10 /10
Przeczytane
@juswita_op.pl
2022-04-25
8 /10
Przeczytane
@bethwithbooks
2022-04-24
6 /10
Przeczytane 2022
@Mirka
2022-03-24
9 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Fotograf był kontent ze swego dzieła. Głębia ostrości jest ważna, lecz to zaledwie zwyczajne rzemiosło. Wydobyć zaś głębię uczucia, utrwalić ją na zwykłym papierze, to sztuka.
Najpiękniej maluje sama natura.
Trawa jest wieczna. (...) Wszystko przetrwa. Zawsze się odrodzi. Jak człowiek.
Kwiaty ożywiają dom. Karmią dobrą energią. Są zaklętym w kolory słońcem.
Wojna jest straszna. (...) Zawsze. Każda wojna. A w szczególności ta bratobójcza.
Dodaj cytat