Opinia na temat książki Kraina złotych kłamstw

@zaczytanaangie @zaczytanaangie · 2022-12-27 23:34:48
Przeczytane
Moje uwielbienie do debiutów jest powszechnie znane. Staram się jednak być w ich ocenie szczególnie obiektywna, dlatego długo odmawiałam sobie przyjemności zapoznania się z tym, o którym dziś piszę. A wszystko przez dość wyjątkowe miejsce akcji. Książka dotarła do mnie, gdy byłam po lekturze genialnego thrillera, który został fabularnie osadzony w Szwajcarii. Nie chciałam, by przez to kolejna wyprawa do tego kraju wypadła blado, okazało się, że te obawy były bezpodstawne.
"Kraina złotych kłamstw" to jedna z najgrubszych powieści będących w moim posiadaniu. Byłam ciekawa, co takiego Anna Górna postanowiła przekazać na ponad sześciuset stronach. Co najdziwniejsze nie nudziłam się ani przez moment, po lekturze byłam wręcz nienasycona. Autorka pisze w dość drobiazgowy sposób, ale tak lekko, że te wszystkie szczegóły wydają się być potrzebne. Jej styl jest wręcz nienaganny, niezwykle dojrzały i dopracowany, co przy debiucie należy szczególnie docenić.
Fabularnie też nie nie ma się do czego przyczepić. Wątki były prowadzone w ciekawy sposób, Anna Górna zadbała o nawet najmniejsze detale, niczego nie pominęła ani nie zignorowała, co podziwiam, bo było tego naprawdę dużo i nie trudno byłoby o potknięcie. Ogromne wrażenie zrobiło na mnie także to, jak skomplikowana i wielopoziomowa intryga została tu zbudowana.
Sporą satysfakcję sprawił mi fakt, że gdy tylko osoba sprawcy się pojawiła, zapaliła mi się czerwona lampka. Kilka faktów z nią związanych dało mi do myślenia i okazało się, że był to dobry typ. Ale żeby nie było tak różowo, to nie przyszło mi oczywiście do głowy, w jaki sposób ta postać była związana z całą historią i dawałam się też autorce wodzić za nos, bo brałam pod uwagę inne kandydatury, takie podsuwane przez nią w bardziej oczywisty sposób.
Piotr i Mia stworzyli ciekawy detektywistyczny duet, ale tylko ona wzbudziła moją sympatię. Sauer jest takim typowym męskim bohaterem, a ja takich nie znoszę. Ale kto wie, może w kolejnym tomach jakoś mnie do siebie przekona.
"Kraina złotych kłamstw" to imponujący debiut. Anna Górna bez kompleksów wkroczyła na scenę polskiego kryminału i mam nadzieję, że pozostanie na niej na długo. Jeżeli nadal będzie tworzyć w takim stylu, to jestem o to spokojna.
Moje 8/10.
Ocena:
Data przeczytania: 2022-11-29
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Kraina złotych kłamstw
Kraina złotych kłamstw
Anna Górna
7.3/10
Cykl: Piotr Sauer, tom 1

W listopadzie 2004 roku w angielskim hrabstwie West Sussex dochodzi do zaginięcia dwudziestodwuletniej Julie Pearson, partnerki wschodzącej gwiazdy kina, Jacka Harforda. Przez piętnaście lat sprawa p...

Komentarze

Pozostałe opinie

Lubię debiuty ale tym razem powieść była zwyczajnie za długa i nużąca. Gdyby skrócić ją o połowę nic nie straciłaby na literackiej wartości. Tak naprawdę książka zainteresowała mnie dopiero około 500...

Tak , jak oceniłam . Rewelacyjna! Tym bardziej, że to powieść debiutantki. Znakomity, soczysty, wciągający kryminał. Jeśli nie wiecie co przeczytać w pierwszej kolejności, weźcie się za to.

"Kraina Złotych kłamstw" to debiut, a że te uwielbiam ten nie mógł przejść niezauważony. W listopadzie 2004 roku dochodzi do zaginięcia dwudziestodwuletniej Julie Pearson, partnerki wschodzącej gwiaz...

Wiecie, aż miło było czytać tą książkę. Uwiodła mnie swoją inteligencją i dobrze przemyślaną fabułą. Cokolwiek w niej nie byłoby zaczęte, to zanim się skończyło poznaliście wszystkie za i przeciw. Do...

© 2007 - 2025 nakanapie.pl