Opinia na temat książki Królewskie Źródło. Księga I. Trucicielka królowej

„Trucicielka Królowej " opowiada losy ośmioletniego chłopca, który został zmuszony zamieszkać na zamku, żeby ukarać jego ojca za nieposłuszeństwo. Początkowo nie może odnaleźć się w nowej rzeczywistości, jednak po jakimś czasie znajduje na zamku przyjaciółkę, która ma dla niego ważne zadanie. Musi zostać szpiegiem.

Gdyby mi ktoś wcześniej powiedział, że główny bohater ma 8 lat nigdy w życiu bym po książkę nie sięgnęła. Chłopak ma trudne zadanie i momentami w ogóle nie odczuwa się jego wieku, bo robi wszystkie niebezpieczne rzeczy prawie bez mrugnięcia okiem. Jednak w następnej chwili układa sobie spokojnie klocki 🙈 Dla mnie jest to trochę nierealne, że tak młody człowiek jest w stanie sprostać mu rzucanym zadaniom także nie bardzo jestem do tego tytułu przekonana. Jednak sam pomysł na fabułę, naprawdę ciekawy. Gdyby tylko Owen miał chociaż te 16 lat 🤣

Ale zostałam poinformowana, że w późniejszych tomach, chłopak dorasta wraz z historią, więc jest jeszcze maleńka szansa, że po nie sięgnę. Całość napisana jest mega przyjemnie więc czemu by nie spróbować.