Nadrobiłam zaległości lekturowe. Słuchałam audiobooka i myślałam , ale fajna książka o fizyce i astronomii dla humanistów. Jednak później przeczytałam opinie innych czytelników i przekonałam się, że się chyba mylę. Dla mnie to rodzaj powtórki z historii fizyki i astronomii. W jaki sposób ludzkość doszła do obrazu wszechświata jaki teraz mamy i jaką drogą pragniemy podążać dalej. Trzeba pamiętać, że książka została napisana w 1988 roku, a więc nasze spojrzenie na niektóre zagadnienia zmieniło się. Oprócz przedstawienia wiedzy o wszechświecie autor snuje własne przemyślenia o miejscu Boga we wszechświecie z którymi można się zgadzać lub nie.
Polecam wszystkim ludziom ciekawym świata wokół nas. Od roku 1988 powstało dużo książek opisujących wszechświat, ale trzeba pamiętać, że to była jedna z pierwszych publikacji popularnonaukowych na ten temat. Choćby dlatego warto ją poznać.