Opinia na temat książki Kruk

Pracujący w śląskiej policji Ko­mi­sarz Piotr Kruk wraz z partnerem pod­ko­mi­sarzem Marcinem Ko­ło­dziejem starają się rozwikłać zagadkę zamordowanej młodej kobiety. Nie jest to łatwe zadanie, gdyż na miejscu zbrodni nie ma praktycznie żadnych śladów wskazujących sprawcę.
Policjanci prowadzą też śledztwo dotyczące napaści na siostrę Marcina, Dankę.

"Kruk" to prowadzone w dwóch przedziałach czasowych, dwuwątkowe opowiadanie kryminalne z morałem. Choć wydaje się, że w tym gatunku literackim wszystkie pomysły zostały już wykorzystane, to tu koncept na książkę i intryga są zaskakujące. Niestety z przelaniem pomysłu na papier było znacznie gorzej. O ile opisy barwnie ukazywały krajobrazy, o tyle dialogi miały nienaturalną, prymitywną konstrukcję.
Same policyjne śledztwo też posiadało pewne nieścisłości.
Niezrozumiałe były dla mnie relacje bohaterów. W szczególności dotyczy to sytuacji z zaręczyn. Chyba naturalniej wyszłoby postawienie na zaplanowany "przypadek", niż propozycję tak chętnie przyjętą przez Annę.

Moja ocena podyktowana jest faktem, że autorce udało się mnie zaintrygować i zaskoczyć.