Opinia na temat książki Ktoś tu kłamie

@o_mamo_i_corko @o_mamo_i_corko · 2020-05-12 18:12:30
Zauważyliście już ten trend, który przybył do nas zza granicy, że małe osiedla – czy to nowoczesnych bloków czy domków jednorodzinnych – zaczęły wprowadzać coś na kształt własnych lokalnych społeczności, gdzie każdy się zna, każdy współpracuje na rzecz wspólnego dobra i tym podobne wzniośle brzmiące hasła? Teoretycznie ten twór ma za zadanie być wsparciem i ostoją dla wszystkich zamieszkujących osiedle, oazą przyjaźni, bezpieczeństwa i zrozumienia. Jednak najczęściej jest to grupa kobiet, które plotkują o sobie nawzajem i mężczyzn, którzy milcząco obserwują swoje żony żyjące życiem sąsiadów – bo przecież to, co dzieje się na cudzym trawniku jest zawsze bardziej interesujące.
Taką społeczność tworzą bohaterowie książki „Ktoś tu kłamie”. Kilka małżeństw, które łączy wspólne miejsce zamieszkania i … tajemnica. Przez rokiem jedna z nich, Erica, zginęła tragicznie spadając z domku na drzewie podczas suto zakrapianego przyjęcia. Sprawę szybko umorzono i powrócono do codzienności, wypełnionej rodzinnymi piknikami, spotkaniami i narzekaniami na nadmiar obowiązków. Jednak nagle w Internecie pojawił się podcast, w którym anonimowa osoba postanawia wyjawić prawdę na temat śmierci Ericki. I nagle wszyscy jej przyjaciele, którzy przez pewien czas ją opłakiwali, stali się oskarżonymi. Każde z nich skrywało tajemnicę, każde z nich mogło wypchnąć kobietę zza barierkę. Tylko… które?
Na początku książki trudno było mi się połapać we wszystkich bohaterach; zostałam rzucona na głęboką wodę, w sam środek szkolnego pikniku, gdzie imiona wypełzały z każdej strony – Karla, Marcus, Felicity, Mary-Beth, Miranda, Alex, Bran, Zach…. Zdaję sobie sprawę, że to początkowe pogmatwanie może niektórych odstraszyć, ale warto brnąć dalej. Bo kiedy już otrząsnęłam się z szoku nad mnogością bohaterów, dostałam ciekawie zarysowaną intrygę, całe grono podejrzanych i brak jakiejkolwiek osoby, która chciałaby dojść do prawdy. Był wprawdzie pewien młody policjant, który trochę się angażował, ale Herculesem Poirot to on nie był.
Cała więc „odpowiedzialność” za wykrycie winnego spadała na mnie, jako na czytelnika. I z takim zabiegiem pisarza spotkałam się po raz pierwszy i jest to doświadczenie dość interesujące – nie ma podmiotu przewodniego, nie ma bohatera stojącego na pierwszym planie, nikt nie prowadził mnie przez fabułę za rękę i byłam zdana sama na siebie. Coś nowego!
Dużym plusem są krótkie rozdziały, dzięki czemu lekturę pochłonęłam w dwa popołudnia. Niektóre kwestie faktycznie były zaskakujące i wprawiły mnie w lekkie osłupienie, a finalna zagadka… cóż, nie skłamię, jeżeli powiem, że nadal nie wiem jaka do końca była prawda (jeżeli jesteście już po lekturze to napiszcie do mnie na priv, może rozjaśnicie moje wątpliwości.) „Ktoś tu kłamie” to idealne potwierdzenie tego, co sądzę o takich osiedlowych, zamkniętych społecznościach. Z zewnątrz wyglądają idealnie, sielankowo, perfekcyjnie. W wewnątrz często tkwi fałsz, obłuda, a wszystko okraszone sztucznym uśmiechem i nieporadnym uściskiem pocieszenia.
Kto zabił Ericę? Cóż… zgadnijcie sami.
Ocena:
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Ktoś tu kłamie
Ktoś tu kłamie
Jenny Blackhurst
6.7/10

Ktoś wie, że to nie był wypadek. Ktoś wie, że popełniono zbrodnię. Minął rok, odkąd Erica Spencer zginęła w wyniku tragicznego wypadku. Wydaje się, że nikt w Severn Oaks już nie pamięta o dramatyczny...

Komentarze

Pozostałe opinie

Było to moje pierwsze spotkanie z tą autorką. "Ktoś tu kłamie" jest to książka opisująca zakłamane życie "Elity" osiedla. Uważam, że ta książka manipulowała mną podczas czytania, raz typowałam jedną ...

KA
@czytam_kiedymoge

Zamknięte terytorium ogrodzone i posiadające własną ochronę. Zamknięta mała społeczność mieszkających na tym osiedlu celebrytów lub myślących, że takowymi są. Znudzone panie domu, zblazowane nastolat...

Rozczarowanie. Po poprzednich powieściach Jenny Blackhurst, które przeczytałam, spodziewałam się i tym razem ciekawej historii z nutką napięcia. Zamożne osiedle domków jednorodzinnych. Sąsiedzi, któ...

Everybody lies. Szczególnie na ekskluzywnych, zamkniętych osiedlach. Erica Spencer zginęła w nieszczęśliwym wypadku. Przynajmniej taka była oficjalna wersja wydarzeń. Spokój mieszkańców Severn Oa...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl