Współczesna historia sowizdrzalska osadzona w realiach przełomowych dla Polski i Europy końca lat 80. i początku lat 90. Poza kontekstem politycznym jest też kontekst kulturowy – to schyłek „epoki analogowej", jak nazywa ją autor, po której następuje trwająca do dziś era cyfrowa.
Dwójka przyjaciół z Kielc postanawia odstawić Peugeota 205 właścicielowi pojazdu mieszkającego we Francji w Nancy. Wyprawa okazuje się podróżą życia młodych ludzi, którzy mają okazję zwiedzić wiele znanych i ciekawych miejsc: Lyon, Awinion, Carcassonne i wiele innych.
Przypadek sprawia, że nieskomplikowane w gruncie rzeczy przedsięwzięcie przeradza się w podróż życia – Grand Tour – pełną przygód i niespodziewanych zwrotów. Pełną też ludzi rozmaitych narodowości i ras, a wśród nich jeśli już spodziewanych, to chyba najmniej – rodaków „na saksach”. Słowem, wielka podróż okazuje się w ich wydaniu wielką włóczęgą.
Europa „epoki analogowej" podzielona wówczas była granicami, do przekroczenia których w wielu przypadkach wymagane były wizy, a żelazna kurtyna oddzielająca część wschodnią od zachodniej, była całkiem żywym wspomnieniem. Łatwo sobie zatem wyobrazić pierwszą przeszkodę, którą trzeba było pokonać dysponując paszportami bez wiz. Dla pomysłowych rodaków był to pikuś, a potem robi się już dużo ciekawiej.
Przypadek sprawia, że nieskomplikowane w gruncie rzeczy przedsięwzięcie przeradza się w podróż życia – Grand Tour – pełną przygód i niespodziewanych zwrotów. Pełną też ludzi rozmaitych narodowości i ras, a wśród nich jeśli już spodziewanych, to chyba najmniej – rodaków „na saksach”. Słowem, wielka podróż okazuje się w ich wydaniu wielką włóczęgą.
Europa „epoki analogowej" podzielona wówczas była granicami, do przekroczenia których w wielu przypadkach wymagane były wizy, a żelazna kurtyna oddzielająca część wschodnią od zachodniej, była całkiem żywym wspomnieniem. Łatwo sobie zatem wyobrazić pierwszą przeszkodę, którą trzeba było pokonać dysponując paszportami bez wiz. Dla pomysłowych rodaków był to pikuś, a potem robi się już dużo ciekawiej.