Lichwiarz

Tomasz Bartosiewicz
6.6 /10
Ocena 6.6 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów
Lichwiarz
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.6 /10
Ocena 6.6 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów

Opis

„Oczy Białej otworzyły się szerzej, gdy napastnik podniósł śrubokręt. Zrobił zamach, po czym wcisnął narzędzie w poprzek w jej usta, niczym wędzidło koniowi. Następnie nacisnął na rączkę, odchylając jej głowę do tyłu. Biała najpierw próbowała się opierać, potem odsunąć. Śrubokręt wyślizgnął się z jej ust, raniąc jej wargi i język. Poczuła smak krwi. Mężczyzna złapał ją drugą dłonią za gardło, zaczepiając przy tym obcęgi o pasek.
- Otwórz, bo będzie bolało - warknął”.

Urszula Biała miała w życiu trzy radości: męża, pracę w policji i mopsa imieniem Marlon. Po tragicznym wypadku, w którym straciła ukochanego, po miesiącach terapii i wielu próbach odzyskania równowagi powrót do służby wydaje się jedynym sposobem, aby stanąć na nogi.
Przydzielona jej sprawa wygląda na zbieg niefortunnych okoliczności: młoda dziewczyna, biegając nocą po lesie, ześlizguje się ze zbocza wprost w objęcia drutu kolczastego. Nie ma śladów walki ani obecności innych osób, zaś idealny schemat nieszczęśliwego wypadku przełamuje tylko zaparkowany w pobliżu nowy samochód z zerowym przebiegiem. Niedługo po tym zdarzeniu okazuje się, że denatka owinięta w druty cierpiała na aichmofobię - lęk przed ostrymi przedmiotami.

Niewyjaśnionych zabójstw i tragicznych wypadków zaczyna przybywać, a Biała z każdym dniem popada w większą paranoję, która zalewa jej umysł coraz mroczniejszymi wizjami.

W mieście pojawił się Lichwiarz. Ktoś musi go powstrzymać…

Budzący grozę thriller, który wciągnie czytelnika w otchłań pierwotnego szaleństwa.
Data wydania: 2021-11-15
ISBN: 978-83-66328-64-8, 9788366328648
Wydawnictwo: Initium
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 648
dodana przez: Sargento_Garcia
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

„Jednak zemsta była czymś, czego potrzebowali tylko ludzie małostkowi i powierzchniowi”, czyl...

4.12.2021

Lichwiarz to książka, która zachęciła mnie od siebie opisem, który zwiastował ciekawy thriller i choć okładka nie bardzo do mnie przemawiała, to postanowiłam dać jej szansę. Dopiero czytając inne recenzje tej książki, dowiedziałam się, że została ona już kiedyś wydana. Kilka lat temu autor sam ją opublikował, więc właściwie nie jest to nowość lite... Recenzja książki Lichwiarz

Lichwiarz - moc emocji

7.08.2017

Rudowłosą policjantkę Urszulę Białą poznajemy w momencie, gdy zmaga się ona z agresywnym napastnikiem. Scena wygląda dramatycznie, ale na szczęście to tylko ćwiczenia na sali treningowej. Towarzyszy jej jeden z jej kolegów, podinspektor Stańczak i nic jej nie grozi. Jednak wkrótce Biała będzie musiała zmierzyć się z realnym zagrożeniem. Monotonię... Recenzja książki Lichwiarz

@Mirka@Mirka × 2

Budząca grozę historia...

15.11.2021

"Lichwiarz" to najnowsza propozycja od Tomasza Bartosiewicza. Młoda kobieta podczas biegów po lesie ześlizguje się ze zbocza lądując na drucie kolczastym, w skutek czego ponosi śmierć na miejscu. Z początku policja uważa to zdarzenie za nieszczęśliwy wypadek, jednak komendant Chodorow jest innego zdania. Prosi on o pomoc inspektor w stanie spoczy... Recenzja książki Lichwiarz

@moj.ksiazkowy.raj@moj.ksiazkowy.raj × 1

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Sargento_Garcia
2022-01-14
4 /10
Przeczytane thriller kryminał Sensacja

Męczyłem tę książkę ponad 3 tygodnie. Czytając ją 4 lub 5 razy byłem bardzo blisko odrzucenia jej w kąt. Przydługie opisy i filozoficzne wynurzenia sprawiły, że podczas lektury wynudziłem się jak gej w dniu kobiet.

× 15 | Komentarze (1) | link |
@joanna.stolarek
@joanna.stolarek
2021-11-29
6 /10
Przeczytane

Trzy rzeczy sprawiały, że Urszula Biała była szczęśliwa: mąż, praca i pies. Jedną z nich, ukochanego Piotra, odebrał jej wypadek. Powrót do pracy pozwala jej stanąć na nogi. Przydzielona sprawa wygląda na nieszczęśliwy wypadek. Dziewczyna po prostu ześlizgnęła się ze zbocza wprost na drut kolczasty. To może się zdarzyć, prawda? Co w takim razie na miejscu zbrodni robi nowiutkie auto z zerowym przebiegiem? Czy znaczenie ma fakt, że denatka panicznie bała się ostrzy? A tragiczne “wypadki” zaczynają się mnożyć, doprowadzając Białą do paranoi.

Siadam do tej recenzji z głową pełną myśli… Już dawno nie były tak mieszane. Z jednej strony fantastyczny pomysł na zagadkę kryminalną, a z drugiej… Ah! Pozwólcie, że Wam opowiem. “Lichwiarz” to historia niezwykle mroczna, wciągająca (no, może nie od samego początku), wzbudzająca skrajne emocje i pozwalająca niekiedy wpaść w czytelniczy trans. Opis obiecywał mi, że moja kryminalna dusza zostanie mile połechtana i tak się stało, ale… Zacznę od tego, że książka jest napisana bardzo szczegółowo, często nie pozostawiając już pola do popisu naszej wyobraźni. Zostałam zalana opisami i sytuacjami, z których zaledwie niewielki procent będzie miał znaczenie później. Pojawiły się także pewne nieścisłości. Mniej więcej do ⅓ objętości sprawa kryminalna właściwie nie posunęła się do przodu, a mnie zaczęła zalewać fala złości, bo przecież właśnie dla tego kryminału sięgnęłam po “Lichwiarza”. Akcja nabrała tempa i zdecydowanie poprawiła się ...

× 1 | link |
AG
@agnieszkawa1
2022-01-14
8 /10

"Lichwiarz" to nie jest zwyczajny thriller. Nie bez powodu też, na okładce widnieje napis "...wciągnie czytelnika w otchłań pierwotnego szaleństwa". W przypadku tej książki dostałam to czego oczekiwałam po okładce, jak i po opisie.
Z góry uprzedzam, że sięgając po powieść Pana Tomasza musicie uzbroić się w cierpliwość. Akcja nie pędzi tu na łeb, na szyję, pierwsza połowa książki właściwie nie wyróżnia się niczym szczególnym. Biała, główna bohaterka, po stracie męża i ciężkim okresie powrotu do sprawności po wypadku postanawia wrócić na służbę, by uwolnić się od nawracających wspomnień. Nie widzi innego sposobu by zapomnieć o cierpieniu, tęsknocie czy bólu. Problem w tym, że sprawa do której została przydzielona nie jest zwyczajna. Śmierć młodej dziewczyny wydaje się być nieszczęśliwym wypadkiem, ale z czasem kolejnych zgonów zaczyna przybywać, a Biała czuje się coraz gorzej. Bywają momenty, gdzie nie wie czy to co się w około niej dzieje to prawda, czy kolejny koszmar. Zaczyna widzieć, czuć i słyszeć coś co nie ma prawa istnieć. Jej stan po terapiach pogarsza się zamiast przynosić spokój. I tu zaczyna się prawdziwa jazda. Książka nabiera rozpędu, wydarzenia stają się coraz bardziej nieprawdopodobne.
Wkrótce na jej drodze staną osoby które naprowadzą ją na ślad Lichwiarza. Kim jest, czego chce i jak go zniszczyć? To będzie trudne biorąc pod uwagę, że Biała nie chce uwierzyć w to co widzi. Pytanie, czy słusznie. Prawdziwe zło wychodzi na ulice, czy to ona popada...

| link |
@Amarisa
2021-11-05
7 /10
Przeczytane

Czego boisz się najbardziej na świecie?
Już wiesz? W porządku…
To teraz zamknij oczy i wyobraź sobie, że to, czego najbardziej się obawiasz, sprawi, iż stracisz życie…, że ostatnie twoje chwile na ziemi spędzisz w największym ze swoich koszmarów – z tą jednak różnicą, że tym razem się już z niego nigdy nie wybudzisz…

Przeczytaj przedpremierową recenzję na moim blogu:
https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-lichwiarz-tomasz-bartosiewicz/

| link |
@m.lesz
2024-10-11
7 /10
Przeczytane 2024
@withwords_alexx
2021-12-04
4 /10
@moj.ksiazkowy.raj
@moj.ksiazkowy.raj
2021-11-15
7 /10
Przeczytane
@agnieszka3211
@agnieszka3211
2017-06-29
10 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Zemsty – przeszło jej przez myśl. To było właściwe słowo. Jednak zemsta była czymś, czego potrzebowali tylko ludzie małostkowi i powierzchniowi. Nie była taka. Całe życie ciężko pracowała na to, by się taką nie stać. Rzuciła w lustro ostatnie, pogardliwe spojrzenie. Bez słowa wyszła z pokoju.
Nie takie życie sobie wybrałam. Nie takiego życia chciałam dla siebie, ani dla niej – dokończyła, starannie obciągając rękawy koszuli. Przez chwilę jeszcze patrzyła w lustro, spojrzeniem przekonując sama siebie o słuszności swoich decyzji. Później dokończyła makijaż.
Gorączkowym krokiem urażonej damy ruszyła w dół asfaltowej drogi, modląc się, by wszystkie wilki, niedźwiedzie i psychopaci dawno już spali. Bez względu na to jak racjonalną osobą starała się być, zaczynał ją ogarniać paniczny wręcz strach. Zdawało jej się, że jest obserwowana, że kątem oka dostrzega jakiś ruch. Parę błyszczących oczu, może zgarbiony, kudłaty grzbiet kryjący się w zaroślach. Być może przed oczami na chwilę stanęły jej dwa rzędy śnieżnobiałych kłów, wyszczerzonych w gniewnym uśmiechu szalonej, gotowej do skoku bestii.
Dodaj cytat