U kresu stulecia pisarz ogląda się wstecz, oceniając zdarzenia i zjawiska – osobiste i kulturowe. Podróżuje przez czas, porusza pamięć i wyobraźnię, tak jak tylko on to potrafi, demaskując absurd, jaki nas otacza. Niezależnie od tematów rozważań – a są wśród nich i własne próby samobójcze, i przyszłość planety, Hemingway, Reagan, Anonimowi Alkoholicy, jednorożce, naloty dywanowe na Drezno, muzyka liturgiczna – szuka odpowiedzi na pytanie o los naszej rzeczywistości.
Geniusz Vonneguta pozwala mu przeistoczyć jego własne idiosynkrazje w uniwersalną narrację o sprawach ważnych, mniej ważnych i najważniejszych w brutalnie szczery komentarz do naszego świata.