Wciąga nie tylko młodszych, ale i starszych. Ja osobiście polubiłam książkę, bo mogłam się cofnąć w czasie i przypomnieć sobie sferę dzieciństwa. Ponadto ciekawe przygody są wspaniałym przerywnikiem w melancholijne dni, kiedy sami łakniemy takich chwil, które przeżył Łukasz z kosturem swojej ciotki.
To miały być piękne wakacje w Chorwacji… Niestety zamiast tego Łukasz musiał spędzić lato w podgórskim miasteczku u starej ciotki Wandy. W dodatku w pociągu skradziono mu plecak. Czekało go więc lato...