Opinia na temat książki Mała Zagłada

@zooba @zooba · 2019-11-27 00:53:30
Przeczytane Klub mola książkowego Posiadam Z historią w tle
Ile można czytać o tej wojnie? Ile jeszcze można napisać o tej wojnie, żeby się nie powtarzać, nie zamęczyć tematu na śmierć? Nie paliłam się do lektury "Małej zagłady".
A jest to książka wyjątkowa. W warstwie fabularnej mówi o pacyfikacji jednej z zamojskich wiosek - Soch, gdzie Niemcy zastrzelili rodziców dziewięcioletniej wtedy matki autorki. Losy wojenne otrzymały od Anny Janko imiona i nazwiska, nie tylko zabici, uwięzieni ale też strażnicy, esesmani, hitlerowscy żołnierze. Nie jest to ani tani wyciskacz łez nad tragedią, z którą jesteśmy oswojeni. Jest to zbiór refleksji, wrażeń, sieć skojarzeń sięgająca współczesności – wojna była, jest i będzie i mamy wielkie szczęście chwilowo być od niej wolni. Widziałam w zeszłym tygodniu relacje z niemieckiego miasteczka, z którego cała klasa gimnazjalistów zginęła w Alpach. Reporter mówił, że to największa tragedia w historii tej miejscowości. Pomyślałam o Sochach, naszej zagładzie, setkach miejscowości, których dotknęła zagłada. Nie czyni to oczywiście z nas lepszych ludzi, bardziej szlachetnych czy godnych szacunku. Pokazuje tylko różnicę losów.
Długo mogłabym pisać, dotknęła mnie Janko tą „Zagładą”. Polecam szczerze.
Ocena:
Data przeczytania: 2015-03-26
× 7 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Mała Zagłada
2 wydania
Mała Zagłada
Anna Janko
8.7/10

Wojna nie umiera nigdy... "Zabrałam ci twoją historię, mamo, twoją apokalipsę. Karmiłaś mnie nią, gdy byłam mała, szczyptą, po trochu, żeby mnie tak całkiem nie otruć. Ale się uzbierało. Mam ją we krw...

Komentarze

Pozostałe opinie

O II wojnie światowej i "wielkiej zagładzie" wiemy już niemal wszystko. O pojedynczych tragediach małych miejscowości dowiadujemy się przypadkiem. Niezwykła narracja nasycona szczegółami czyni tę rel...

O tej historii nie dowiemy się na lekcjach historii. W trakcie czytania zdałam sobie sprawę, jak wiele mówimy o holocauście, sprawach polsko-niemieckich, ale mało o ścianie wschodniej. Książka miejsca...

„Na czas wojny nie powinno być żadnych dzieci. Powinny siedzieć w jakimś całodobowym, całowojennym przedszkolu, za jakimś drutem kolorowym, za murem bajecznie grubym, a najlepiej na innej planecie. I ...

@bea-ta@bea-ta

Najstraszliwszy los w czasie każdej wojny jest udziałem ludności cywilnej. "Ludzie na wsiach zagrożeni byli ze wszystkich stron i okradani na wszelkie sposoby, bo to oni stanowili pierwsze ogniwo łań...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl