Opis

Mały Duszek, przemiły mieszkaniec Sowiego Zamku nieopodal Puchaczowa, jak każdy duch, budzi się wraz z nastaniem nocy i błąka po budowli, hałasując pękiem kluczy. Ale poza tym nie ma w nim nic, czego można by się bać: kicha od nadmiaru kurzu, sypia w drewnianej skrzyni na strychu i przyjaźni się z puchaczem Uhu-Szuhu. W przeszłości udało mu się obronić zamek przed najazdem wrogów, a dziś jego marzeniem jest zobaczyć świat za dnia. Jedna pomyłka miejskiego zegarmistrza i… Duszek ukazuje się całemu miastu w samo południe. To tylko początek przygód i perypetii, bo Duszek znów zdecyduje się ochronić miasto.

Tytuł oryginalny: Das kleine Gespenst

Data wydania: 1979

Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza

Kategoria: Dla dzieci

Stron: 88

Mamy 3 inne wydania tej książki

Autor

Otfried Preussler

Urodzony 20 października 1923 roku w Niemczech (Liberc, Czechy)

Niemiecki pisarz, autor literatury dziecięcej. Urodzony w Czechach jako Otfried Syrowatka Po maturze w 1942 roku, którą zdał z wyróżnieniem, Preußler został powołany do Wehrmachtu i wysłany na front wschodni. W roku 1944 trafił do radzieckiej nie...

Pozostałe książki:

Wszystkie książki Otfried Preussler

Recenzje

Przygody Małego Duszka

17.05.2023

Kiedy pytasz swoją małą czytelniczkę czy podobała jej się historia o małym Duszku, a ta w odpowiedzi tuli z uśmiechem książeczkę, to wiesz, że trafiłaś dobrze z lekturą. Wiesz, że warto było czytać na głos, dopowiadać, inscenizować, niektóre fragmenty czytać po kilka razy i tłumaczyć. I cieszy cię to podwójnie, bo z jednej strony wiesz, że trafiła... Recenzja książki Mały Duszek

@alicya.projekt

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@edytre

2020-12-21

5 /10

Przeczytane Literatura dla dzieci i młodzieży Niemieckojęzyczna literatura dla dzieci i młodzieży

Po "Małego duszka" Ottfrieda Preußlera sięgnęłam będąc już po lekturze "Malutkiej czarownicy", książki napisanej przez tego samego niemieckiego autora. Jednak książka o duszku, który, choć nie wyrządza ludziom krzywdy, wywołuje w nich ogromny strach i niebywałą wręcz panikę, a przy tym doskonale się bawi, zdecydowanie nie przypadła mi do gustu. Dokończyłam ją tylko dlatego, że postanowiłam udowodnić sobie, że 'wytrwam'. Ta książka dla mnie nie ma w sobie nic z błyskotliwości i przesłania 'Malutkiej czarownicy', choć dzieci mogą oczywiście inaczej ją odbierać. Dla dzieci mały duszek, który potrafi swym pojawieniem się rozgonić pochód, czy dać się we znaki nawet samemu burmistrzowi miasta, może być postacią, z którą będą się utożsamiać i wtedy reakcje przerażonych dorosłych będą je skłaniać do śmiechu.

| link |