Matnia

Nick Mackinnon zjawa się w Indianoli, by wybudować statek dla ekscentrycznego armatora, jednak zdarza się coś, co odciąga jego uwagę od celu, który przywiódł go do tego teksańskiego nadmorskiego miasteczka. Poznaje kobietę. Nic w nim nadzwyczajnego, zwłaszcza dla Nicka, który nigdy nie unikał płci przeciwnej, ba!, zawsze sobie cenił ich towarzystwo - na jedną noc... no może dwie. Tibbie, tajemnicza dziewczyna, wzbudza w nim zainteresowanie trochę innego rodzaju, i to nie dla tego, że wręcz okazuje mu wrogość...