Opinia na temat książki Meksykańskie piekło

Oddając swoje życie pragnieniu zemsty nie zastanawiamy się, jak bardzo może to destrukcyjnie na nas wpłynąć. Świat przedstawiony w książce jest niebezpieczny, intrygujący, ciekawy i nie dla każdego. Słoneczny i ciepły Meksyk budzi ciekawość i nutkę grozy. Kartele narkotykowe, niebezpieczne gangi, poczucie zagrożenia, intrygi, zastanawiałam się, czy jest tam miejsce na miłość i spokojne życie? Trudno było mi sobie to wyobrazić, dlatego właśnie z ogromną ekscytacją sięgnęłam po „Meksykańskie piekło”. Okładka bardzo przypadła mi do gustu, niesie za sobą nadzieję i głębsze emocje, byłam ciekawa, czy mam dobre odczucia. Nie zwlekając zbyt długo siadłam do lektury i oddałam się jej z przyjemnością.

Główną bohaterką książki autorstwa J. G. Beker pod tytułem „Meksykańskie piekło” jest Mia Rosado, jej myśli i życie zaprząta jeden cel – zemsta. Ojciec dziewczyny został zamordowany, a ona próbuje odkryć prawdę, dlatego też prowadziła swoje własne prywatne śledztwo, jego wyniki wpędziły ją w świat karteli narkotykowych. Co jej ojciec miał z tym wspólnego? Miguel Serrano jest bossem kartelu narkotykowego, Mia trafia do jego rezydenci, jednak nie oznacza to wcale, e otrzyma to, czego pragnie. Czy dziewczyna będzie na tyle silna i niezłomna, żeby przetrwać? Czy uda jej się uśpić czujność bossa? Miguel nie ufa dziewczynie, a jego brat pragnie ją uwieść i rozkochać w sobie. Kiedy nadejdzie czas na dokonanie wyboru, co będzie dla dziewczyny ważniejsze? Zemsta, czy jej własne serce?

„Meksykańskie piekło” to historia, podczas, której pomimo tajemnicy, znajdziecie także odrobinę dobrego humoru, który Was rozbawi. J. G. Beker potrafi upleść intrygującą fabułę, którą wzbogaci wiele emocji. Czytając książki przenosimy się w zupełnie inny świat, stajemy jednym z bohaterów, obserwatorem rozgrywanych wydarzeń. Dobra kreacja bohaterów, świat niebezpieczeństw, mafii, narkotyków i ważnej wartości, jaką jest rodzina. Bracia Serrano potrafią okazać, czym jest miłość do rodziny, pomimo świata i bezwzględności, jakie ich otaczają. Autorkę poznałam za sprawą jej debiutanckiej powieści „Jej dusza”, język, którym się posługiwała przypadł mi do gustu, prostu i konkretny. „Meksykańskie piekło” to opowieść przepełniona chęcią zemsty, mrokiem, brutalnością życia. Myślę, że czytelnicy, którzy lubią mafijne książki będą usatysfakcjonowani, w końcu wkraczają w świat karteli narkotykowych i uczą się, jak po nich poruszać.