Opinia na temat książki Miasteczko kłamców

@sandrajasona @sandrajasona · 2020-04-27 08:26:54
Przeczytane Thiller Przeczytane w 2020
Nico wraca po latach do miasta rodzinnego, po tym jak zaginęła jej najlepsza przyjaciółka. Wraca, aby uporządkować sprawy rodzinne i w trakcie jej pobytu w taki sam sposób znika następna dziewczyn.
Niestety zawiodłam się, może jakby motyw był inny książka wzbudziłaby we mnie jakieś emocje. Niestety od początku było jasne o co chodzi, tym bardziej, że autorka zastosowała w opisie cofanie się w czasie. Czyli wiemy co się stało, a na końcu dowiemy się kto. Ja byłam bardziej spostrzegawcza i ten ktoś, był jasny o wiele wcześniej. Mroczności żadnej, a tytuł nie sugeruje nic, mieszkańców brak, zmowa milczenia – jaka?? Nikt się sprawą nie interesuje, nawet policja, mamy tylko główną bohaterkę, którą coś dręczy. Motyw miłości – przyjeżdża do niej narzeczony, a ona na końcu z kimś innym, a tamten gdzie? rozpłynął się. Całość ani odkrywcza, ani intrygująca, brak napięcia, ogólnie znów napompowany balonik, film klasy „z” banalne zakończenie, znów wszyscy głusi i ślepi??
Ocena:
Data przeczytania: 2020-04-27
× 12 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Miasteczko kłamców
Miasteczko kłamców
Megan Miranda
5.8/10

Byliśmy miasteczkiem pełnym strachu. Ale byliśmy również miasteczkiem pełnym kłamców. Przed dziesięcioma laty, kiedy zaginęła jej najlepsza przyjaciółka, Nicolette wyjechała z Cooley Ridge. W rodzin...

Komentarze

Pozostałe opinie

Wreszcie zmęczyłam. Niestety ale wiało nudą, nic nie przyprawiło mnie o ciarki na plecach. Wspomnienia z przeszłości przeplatane z teraźniejszością opowiadaną od tyłu - hmmm nie przypadło mi to do g...

Ja się gubiłam, taki styl pisania zdecydowanie mi nie odpowiada. Ocena bardzo subiektywna,bo wierzę że komuś może się podobać.