Opinia na temat książki Miłość w sanatorium, czyli dziennik kuracjuszki

@Gosia_Sobczynska @Gosia_Sobczynska · 2020-01-24 17:50:19
Ostatnimi czasy, za sprawą pewnego programu telewizyjnego, popularnym tematem stało się romansowanie wśród pensjonariuszy sanatoriów. Starsi ludzie, przeważnie rozwodnicy lub wdowcy, wyjeżdżają do uzdrowisk nie tylko po to, by podreperować wątłe zdrowie, ale także w celach...nazwijmy to...towarzyskich. Młodsze osoby mogą obśmiać to zjawisko, potraktować je z przymrużeniem oka - no bo jak to: emeryci i romanse? Zauroczenie? Miłość ? Seks starszych państwa między zabiegami w sanatorium ? A czemuż by nie! Główna bohaterka książki, 60-letnia Zofia dopiero co przeżyła bolesny rozwód. Nie jest jesdnak specjalnie przybita z tego powodu - wręcz cieszy się odzyskaną wolnością i nareszcie chce zrobić coś dla siebie ! Postanawia poprawić sobie humor i wybiera się po raz pierwszy w życiu do sanatorium. Dzięki jej barwnym, zabawnym, trafnym opisom poznajemy ciekawe aspekty pobytu starszych ludzi podczas turnusów w uzdrowiskach. Dowiadujemy się nie tylko, jak wygląda zakwaterowanie, warunki mieszkaniowe, jakie są zabiegi - ale także jakie inne - poza leczniczymi! - cele przyświecają przybywającym tam emerytom! Pani Zofia poznaje kilka pań, z którymi spędza wolne chwile - wypełnione ożywionymi rozmowami oraz plotkami. Nie tylko jednak koleżanki z sanatoryjnej stołówki kręcą się wokół niej... Spotyka dwóch szalenie ciekawych panów, z których jeden okazuje się jej wielką miłością sprzed lat, natomiast drugi doskonale pamięta ją z czasów, gdy pracowała w domu kultury. Juz wtedy miał na nią oko 😉 Książkę czyta się szybko i lekko, napisana jest z humorem i przymrużeniem oka. Pełne komizmu opisy zdarzeń i osób, trafne komentarze i spostrzeżenia, niezwykle realistyczne rozmowy, zwierzenia i ploteczki nadają książce ciepła i kolorytu. Wręcz zachęcają, by również wybrać się do uzdrowiska, niekoniecznie na zabiegi borowinowe i inhalacje z solanki... 
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Miłość w sanatorium, czyli dziennik kuracjuszki
Miłość w sanatorium, czyli dziennik kuracjuszki
Eleonora Dworak
6.3/10

Starość też radość! Mdłe śniadania, nudne spacery, rozmowy o niczym i obciachowe potańcówki. Jeśli tak właśnie wyobrażacie sobie wyjazd do sanatorium, ta książka udowodni wam, w jak wielkim błęd...

Komentarze

Pozostałe opinie

O sanatoriach krążą już mity. Czy to tylko mdłe śniadania, nudne spacery, zabiegi, rozmowy o tym co boli i potańcówki? A może to wyjazd życia i rewia mody, lans i szukanie miłości? Zosia to sześćdzie...

"Jesteśmy na wczasach...." no może nie do końca wczasy, bo tu jednak sanatorium. Główna bohaterka Zośka wyjeżdża do Kołobrzegu na typowy turnus z zabiegami. jako malarka ma dosyć oryginalne postrzega...

Nie jestem jeszcze w takim wieku aby jeździć do sanatorium, stąd też chyba chęć przeczytania 📘 książki MIŁOŚĆ W SANATORIUM, CZYLI DZIENNIK KURACJUSZKI, Eleonory Dworak aby dowiedzieć się jak to z tymi...

@julita_serafinko@julita_serafinko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl