Mój sąsiad islamista. Tunis-Paryż-Bruksela

Marek Orzechowski
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Mój sąsiad islamista. Tunis-Paryż-Bruksela
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

Burki, hidżab, halal, szahid, samobójcze zamachy, masakry, honorowy mord, egzekucje, obcinanie głów... Polacy znali dotychczas zjawiska związane z islamem i przede wszystkim islamski terror głównie z medialnych doniesień. Nie brali udziału w konfrontacji bojowników Allaha z Zachodem. Było jednak tylko kwestią czasu, kiedy i oni staną się jego ofiarami. I to niekoniecznie u siebie w domu. Wystarczy, że podróżują, jak do Tunezji. Terroryści sami wybierają miejsca ataków i swoje ofiary. Im zamach bardziej przypadkowy, bardziej spektakularny, tym groźniejszy, tym dotkliwszy. Tym większy strach, tym większy paraliż. Islamski terror w imię Allaha może uderzyć wszędzie, w pociągu, na przystanku, w kawiarni, w muzeum. Dlatego tak trudno się przed nim bronić. Dlatego, tak wiele zależy od naszej postawy. To najpoważniejsze dziś wyzwanie dla zachodniej cywilizacji, jeżeli chce przeżyć. Nowa książka Marka Orzechowskiego, mieszkającego w Brukseli dziennikarza, publicysty, pisarza, autora między innymi „Holandii. Presja depresji” oraz „Belgijskiej melancholii” opowiada o dramatycznych zjawiskach, które potwierdzają sukces islamistów w zachodniej Europie: od krwawych zamachów po spory o miejsce na basenie kąpielowym. Najważniejsze pytanie – czy możemy z islamem przegrać – znajduje na kartach jego książki dramatyczną odpowiedź: my już przegraliśmy. Wydanie drugie zaktualizowane
Data wydania: 2016-06-01
ISBN: 978-83-287-0469-5, 9788328704695
Wydawnictwo: Muza
Stron: 332
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Marek Orzechowski Marek Orzechowski - dziennikarz, publicysta, komentator, od roku 1982 przebywający na Zachodzie. Współpracował z Radiem Wolna Europa w Monachium (w 1985 roku założył polsko-niemieckie pismo Dialog), był korespondentem Głosu Ameryki w Bonn, a także "...

Pozostałe książki:

Holandia. Presja depresji Belgijska melancholia Mój sąsiad islamista Chaos. Nowy porządek świata Europolis, czyli diabeł mieszka w Brukseli Projekt rozszerzenie. Jak Polska wchodziła do Unii. Nieznane kulisy rozszerzenia Rozszerzenie Unii 2004. Komisarz Verheugen o kulisach historycznej decyzji W Belgii, czyli gdzie? Zdarzyło się w Berlinie Polak patrzy na mur
Wszystkie książki Marek Orzechowski

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Mój sąsiad islamista. Tunis-Paryż-Bruksela nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@zooba
@zooba
2019-11-27
8 /10
Przeczytane Reportaże i literatura faktu Posiadam

Ocena gwiazdkowa jako "rewelacyjna" oznacza w tym przypadku ważna. I niewygodna i nieprzyjemna w czytaniu.
Autorem książki jest żyjący od lat w Belgii reporter Polskiego Radia, co dodaje mu w moich oczach wiarygodności. Obserwuje problem rosnącego wpływu mniejszości muzułmańskich na życie w Europie. Bo o tym jest ta książka. O islamie w wydaniu europejskim i jego ekspansywnym charakterze.
Czytało mi się ją ciężko, bo nie zgadzała się z moimi wyobrażeniami o tym, że islam jest religią jak wszystkie inne i należy pozwolić ludziom ją wyznawać, bo jest częścią ich tożsamości, koniec kropka. A tu okazuje się, że nie do końca, albo raczej nie tylko. Jak to pisze autor: [islam] jest formą organizacji życia i państwa z własnym porządkiem prawnym - szariatem. Reguluje wszystkie stosunki miedzy ludźmi, ze wszystkimi detalami.
A szariat nie daje się pogodzić z ideą wolności osobistej, którą przesiąknięta jest kultura europejska. Nie daje się pogodzić z równością ludzi wobec prawa, równouprawnieniem kobiet.
A Europa nie bardzo wie jak postawić jasne granice, ton dyskusji nadają przedstawiciele skrajnych poglądów i stąd trudno o dojście do porozumienia. Między: wolno wszystko w imię tolerancji a: wsadzić Arabusów do samolotów i zestrzelić nad Syrią jest jeszcze mnóstwo opcji.
Warto przeczytać, polecam ku rozwadze i zdobyciu informacji, które wcale nie są na wyciągnięcie ręki. Optymizmem ze stron tej książki nie wieje, ale ja wolę widzieć i wiedzieć.

| link |
@polokokta
2019-11-18
7 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Mój sąsiad islamista. Tunis-Paryż-Bruksela. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat