Opinia na temat książki Moja Grace

Grace rozpoczyna staż pod czujnym okiem Jaxsona Richardsa. Dziewczyna ma od zawsze jasno określone cele, które zamierza realizować. A jej szef jest idealnym mentorem, osobą która bez wątpienia ma świetne doświadczenie co Grace może jedynie wykorzystać. Jednak... miłość nie wybiera. Tylko czy taki związek ma szansę powodzenia? A zamknięty i zorganizowany Jaxson będzie w stanie poradzić sobie z nietypową dla siebie sytuacją? Czy uporządkowany świat Jaxsona przeżyje huragan Grace?

Spodziewałam się prostego romansu biurowego, przy którym nie będzie zbyt wielu emocji. Po prostu przyjemna lektura. A już prolog mnie tak wprowadził w fabułę, że nie mogłam się oderwać od lektury. Książka pokazuje, jak wiele na drodze życia jest przeciwności losu. Grace mimo wielkiego planu na życie, jest też bardzo ciepła i rodzinna, zaś Jaxson jest doświadczonym prawnikiem, który totalnie nie rozumie bycia w rodzinie, bo nigdy jej nie miał. Niby dwa różne światy, a przyciąganie wielkie.

Książkę czyta się przyjemnie. Napisana jest z dwóch perspektyw, co ułatwia zrozumieć działania obu stron.

Jeśli nie mieliście okazji czytać to Wam polecam.