Opinia na temat książki Morderstwo w zimowy dzień
No i nie obeszło się w tej książce bez trupów, jak i zagadki. Lecz czegoś z pewnością mi w książce zabrakło.
Prywatne śledztwo zaczęła prowadzić Flora, która znalazła trupa. Z pomocą przyjdzie jej Jacek pisarz kryminałów.
Dowody, podejrzenia, mała wioska, więc każdy staje się podejrzanym. Lecz komuś się nie podoba, że przy tym węszą i kobieta również pojawią się w niebezpieczeństwie niejeden raz. Wręcz złapała obsesji, by dowiedzieć się, kto za śmiercią stoi.
Czego mi zabrakło? Może jakiegoś małego romansu w tle? Może bardziej zimowej aury w książce? Trudno stwierdzić, ale w historii oprócz śledztwa mało się dzieje. Jeżeli ktoś chce się pobawić w detektywa, to książka będzie się do tego nadawała.
/446640fe-7361-42d3-b358-56135cb067ba/n/morderstwo-w-zimowy-dzien)
Dla Flory Steele bujanie w obłokach i leniwe popołudnia to już przeszłość. Nadchodzą zmiany, których nie da się powstrzymać! Kiedy w zimny styczniowy dzień Flora wybiera się na spacer po molo, nie...
Pozostałe opinie
Koniec stycznia 2024 roku…. nie nie, przenieśmy się trochę w czasie, do roku 1956. Flora kolejny raz zaprasza czytelnika do swojego świata, niby zwyczajnego… Prowadzi księgarnie w małym miasteczku, a...
To miało być wyjątkowe popołudnie, a jednak nikt z trojga uczestników wyprawy do Brighton nie spodziewał się jak bardzo. We wzburzonych wodach odnajdują ciało młodej kobiety, którą niestety wszyscy d...
" [...] Czy wszyscy autorzy kryminałów są takimi introwertykami? [...] " Czy lubicie zimowe historie pełne kryminalnych zagadek? To dobrze trafiliście. Merryn Allingham napisała ciekawą...
"Morderstwo w zimowy dzień" to drugi tom śledczych przygód Flory Steele i jej niezawodnego towarzysza Jacka. Tym razem ich błogą sielankę na wycieczce przerywa odnalezienie zwłok nieopodal molo... Ty...
