W tej książce nie znajdziecie tysiąc pięćset osiemdziesiątej siódmej porady z cyklu „gdzie stołować się w Paryżu”. O to pytajcie Makłowicza. W książce przeczytacie kupę niesamowitych historii opisanych żywym, dosadnym i jednocześnie humorystycznym językiem.
- ścigał polską ciężarówkę za Uralem,
- obozował nad Bajkałem,
- poznał wizualnie dyskusyjną żonę na autostradzie w Chinach,
- wylądował w kopalni złota w Kambodży,
- woził się chińskimi radiowozami,
- i mógł skończyć w Bangkoku niczym bohaterowie komedii Kac Vegas.