Niestandardowi

Michał Paweł Urbaniak
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 14 ocen kanapowiczów
Niestandardowi
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 14 ocen kanapowiczów

Opis

Odważ się popłynąć pod prąd – a potem zapłać za swoją odwagę…
Nowa powieść autora Listy nieobecności

„Przepraszam, czy mogłabym zrobić panu zdjęcie?”
Takie pytanie słyszy Wiktor. Zgadza się, ale jest zaskoczony – przecież nie jest nikim szczególnym. Prowadzi nudne życie rozpięte między schematyczną pracą, sobotnimi wypadami do pubu, niedzielnymi wizytami u rodziców i pustymi wieczorami w znienawidzonym mieszkaniu. Nie ma nic do zaoferowania. Komu potrzebne jest jego zdjęcie? Tak poznaje fascynującą, tajemniczą artystkę. Wkrótce Liwia Gawlin zaprasza go do udziału w swoim rewolucyjnym projekcie. Chce mu pokazać inny świat, lepsze życie. Wiktor jej ulega i angażuje się coraz bardziej. Nie zdaje sobie sprawy, że każda wielka zmiana może nieść ze sobą nieoczekiwane konsekwencje…

Najnowsza książka Michała Pawła Urbaniaka to opowieść o okrucieństwie współczesnego świata, w którym żyją samotni „niestandardowi”. W takim świecie trudno odnaleźć siebie, za to łatwo można stać się ofiarą oczekiwań społecznych i nienawiści.

Data wydania: 2021-05-19
ISBN: 978-83-66890-01-5, 9788366890015
Wydawnictwo: Mova
Stron: 500
dodana przez: mewaczyta

Autor

Michał Paweł Urbaniak
Urodzony w 1987 roku w Polsce
Absolwent filologii polskiej na Uniwersytecie Śląskim, prozaik, krytyk literacki, recenzent. Autor powieści „Lista nieobecności”, współautor antologii opowiadań „Zemsta jest kobietą” oraz „Błąd. Zbiór krótkich opowiadań PROwincji”. Publikuje m.in. w...

Pozostałe książki:

Niestandardowi Lista nieobecności Doll story Zemsta jest kobietą
Wszystkie książki Michał Paweł Urbaniak

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Ach, cóż to była za przygoda!

WYBÓR REDAKCJI
7.07.2021

Przyznam, że już dawno żadna książka nie była dla mnie takim emocjonalnym rollercoasterem, jak ,,Niestandardowi''. Ta powieść nie tyle przeprowadziła, co przeciągnęła mnie przez zachwyt, współczucie, rozdrażnienie, gniew, obrzydzenie, zrozumienie, miłość... To książka, która nie dawała mi odpocząć, nie pozwalała zebrać myśli, nie dawała czasu na o... Recenzja książki Niestandardowi

Kanarek w klatce z kompleksów.

WYBÓR REDAKCJI
7.06.2021

Codziennie, obok moich okien przechodzą dziesiątki osób, nie wiem jakich. Nawet, jeżeli znam lub poznam kogoś z nich, nie dowiem się nigdy czy jest standardowy. Michał Paweł Urbaniak odpowiada na wyznaczone przez media kanony piękna, stanowczo sprzeciwia się trendom. Historia toczy się własnym rytmem, wykonując ogrom pracy, edukacji społecznej... Recenzja książki Niestandardowi

Zmiany – dobre czy złe?

23.07.2021

Są momenty, gdy życie i otaczający nas świat wydają się niezmiernie proste: czarno-białe, zero-jedynkowe. W końcu są chwile, gdy w naszym odczuciu jesteśmy niesamowicie szczęśliwi albo czujemy się tragicznie. Te chwile bez wątpienia są bardzo istotne, jednakże większość naszego życia to czas przepełniony codziennością o odcieniu szarości. Czasami ... Recenzja książki Niestandardowi

Niestandardowi

8.06.2021

Michał Paweł Urbaniak "Niestandardowi", Nie ma jednej ramy, w którą można by każdego wpasować. Ważne jednak, żeby dobrze czuć się samemu ze sobą. Świat ma niestety to do siebie, że narzuca człowiekowi kanony piękna, a ten niejednokrotnie chciałby się do nich przybliżyć. Poczucie odmienności, chęć upodobnienia się do innych za wszelką cenę, wpadan... Recenzja książki Niestandardowi

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Siostra_Kopciuszka
2022-02-02
3 /10
Przeczytane 📚Bieżące :) 📘 Jedynki

"Poza tym, Wiktor, umówmy się, jak ktoś jest brzydki, to... Rozłożyła ręce z bezradnym uśmiechem. Taki jest dziś świat, że trzeba o siebie dbać, być ładnym. Tego się głośno nie mówi, ale taka prawda"

Niestety, tym razem pan Urbaniak również mnie nie zachwycił, to była druga książka tego autora, jaką przeczytałam i sądzę, że ostatnia. Zupełnie nie rozumiem, po co i dla kogo ta książka została napisana. Prócz straty czasu na jej przeczytanie, czytelnik niczego nie zyskuje, niczego nie dostaje, chyba że, odrobinę frustracji na ludzką głupotę.

Mamy oto głównego "bohatera", czy raczej antybohatera. Sfrustrowanego 28-letniego "wciskacza klientom internetu", który ma pretensje i żal do całego świata, łącznie z tym przysłowiowym garbatym, co ma proste dzieci. Tenże on, któregoś razu poznaje pewną dużo starszą od siebie kobietę, do której przyczepia się jak rzep do psiego ogona. Robi się ślepy i głuchy, na wyraźne oznaki tego, że owa dama zupełnie nie chce mieć z nim nic do czynienia.

Ale przecież kropla drąży skałę, a nasz Wiktor Porocha jest uparty jak osioł, więc dama postanawia wcisnąć go do pewnego nowatorskiego projektu, który zamierza przedsięwziąć. W tym celu owa sklepikarka tak moi drodzy, bo owa pani ma maleńki sklepik, w którym sprzedaje "czary-mary", czyli różne durnostojki i tym podobne "magiczne" przedmioty, zbiera grupę takich samych frustratów jak Wiktor.

Tej swojej małej grupce ułomnych na ciele młodych ludzi stwarza psychologi...

× 11 | Komentarze (2) | link |
@gosia_myst
2021-06-14
7 /10
Przeczytane

Wiktor prowadzi spokojne i nudne życie. Jego cały świat to przyjaciele z którymi zawsze spędza czas w ten sam sposób oraz rodzina. Mieszka sam od czasu gdy odeszła od niego jego dziewczyna. Wszystko ulega zmianie gdy pewnego dnia w parku zaczepia go zupełnie obca kobieta chcąc zrobić mu zdjęcie. Przypadkiem ich drogi się znowu krzyżują, a Liwia Gawlin zaprasza go do swojego wyjątkowego projektu...

"Niestandardowi" to książka którą zmusza do refleksji i zostaję na dłużej. Autor w swojej książce porusza bardzo aktualny temat jakim jest kult piękna. Wszyscy powinni być urodziwi, młodzi, zgrabni po prostu "standardowi". Każda inność jest krytykowana, a ułomność, blizny czy znamiona mogą narazić nas hejt. Zresztą autor w sposób niezwykle obrazowy pokazuje, iż gdy stajemy się rozpoznawali musimy się liczyć z tym że poza pozytywnymi opiniami spotkamy się negatywnymi. Internet sprzyja poczuciu anonimowości. Ludzie potrafią napisać w sieci o innych to czego normalnie nie potrafiliby powiedzieć wprost. Zapominają że osoby ktore obrzucają błotem to ludzie tacy jak oni. Widzimy tutaj brutalność współczesnego świata, która została nam przedstawiona bez lukru. Pokazuje że nikt nie chce czuć się inny, a własne kompleksy powodują że możemy zacząć otaczać się ludźmi którzy tylko z pozoru są nam przychylni, nie widząc prawdy. Że przymykamy oko na rzeczy które nie do końca akceptujemy, bo zbyt silnie chcemy być akceptowani.

"Niestandardowi " to książka, która działa jak m...

× 5 | link |
@miedzytytulami
@miedzytytulami
2021-05-21
9 /10
Przeczytane

Czym jest piękno? Czy to nie jest kolejny standard wytyczany przez media? To co ładne, przyciąga wzrok, kusi, jest akceptowane bezwarunkowo. Idealne ciało - idealne życie. A co z tymi, którzy idealni nie są? Często zostają odrzuceni. Są "Niestandardowi". Książka Michała Pawła Urbaniaka przełamuje w pewien sposób tabu jakim jest nieidealny wygląd. Gęsta od oczekiwań i marzeń powieść, odziera z mistycyzmu klasyczne piękno. To historia niestandardowych ludzi, którzy ze względu na skazy w swoim wyglądzie spotykają się ze społecznym ostracyzmem. Leniwie płynąca akcja, narracja z perspektywy Wiktora, jednego z bohaterów, daje czytelnikowi doskonały wgląd w warstwę psychologiczną. Tu się nie biegnie, tu trzeba smakować, nawet jeżeli nie gustujemy w gorzkim smaku prawdy. Ale ta historia ma też drugą stronę. A ta opowiada o wielkiej manipulacji, o tym, że kiedy człowiek jest niepewny siebie, łatwo nim kierować. Liwia Gawlin, fotografka, która oferuje bohaterom powieści ogromny projekt, prowadzi spotkania, robi zdjęcia, nie jest bezinteresowna. To wszystko ma drugie dno i jest szpetne jak hejterskie komentarze o których autor wspomina w swojej powieści.
.
Sięgając po ten tytuł trzeba mieć świadomość, że to nie jest książka obok której można przejść obojętnie. Ta historia uwiera jak mały kamyk w bucie, niby nic wielkiego, ale nie daje o sobie zapomnieć. Choć może to nie do końca dobra analogia, bo problem, który tak odważnie został poruszony, jest czymś wielkim. Jestem pod ...

× 4 | link |
@my.ja.i.ty1
@my.ja.i.ty1
2021-06-23

Życie większości z nas jest zwyczajne. Dom, rodzina, praca, znajomi, obowiązki i chwile przyjemności. Czy taka codzienność nas przytłacza? Nie. Jesteśmy szczęśliwi tacy jacy jesteśmy. Być może pokusilibyśmy się o jakąś metamorfozę, ale myśląc zmiana najczęściej mamy na uwadze jedynie drobnostkę, która i tak nie byłaby w stanie zburzyć naszych codziennych rytuałów. A co jeśli na naszej drodze pojawiłaby się osoba, która, niczym wróżka z bajki, zaoferowałby nam zupełnie inną wersję samych siebie, a przy okazji zrobiłaby z nas osoby rozpoznawalne i cieszące się popularnością? Czy potrafilibyśmy się oprzeć takiej pokusie? I najważniejsze pytanie, czy czulibyśmy się dobrze będąc zupełnie odmienionymi?
*
„Przepraszam, czy mogłabym zrobić panu zdjęcie?(…) Rzadko da się określić, w której chwili zaczyna się dana historia. Ta ich zaczęła się ciepłego sierpniowego popołudnia od tego pytania i melodyjnego głosu, którym je zadano.(...)
-A po co?(...)
-Jestem fotografką i chciałabym pana uwiecznić. Pan tego nie widzi, ale pana oblicze było takie urzekające, gdy się pan zaczytał! Proszę mi pozwolić. Niech pan po prostu czyta...”
I Wiktor, absolwent marketingu pracujący jako doradca klienta w firmie telekomunikacyjnej, którego jedyną rozrywką były sobotnie wypady do pubu i niedzielne obiady z rodziną, czytał. Choć propozycja „obcej baby” i „tupeciary”, bo tak na początku zakwalifikował panią fotograf, oburzyła go, to z niewiadomych względów nie potrafił się jej oprz...

× 1 | link |
@tomzynskak
2021-06-16
7 /10

Wiktor wiedzie nudne życie - praca, sobotnie wypady do pubu, niedziele wizyty u rodziców ii wieczory spędzone w pustym oraz znienawidzonym mieszkaniu. Jednak pewne dnia słyszy pytanie „Przepraszam, czy mogłabym zrobić panu zdjęcie?”. Wypowiada je tajemnicza artystka Liwia Gawlin, która prowadzi rewolucyjny projekt i zaprasza do niego mężczyznę. Jakie zmiany i konsekwencje niesie za sobą udział w projekcie?

Autor jest mistrzem poruszania trudnych tematów i wzbudzania w czytelniku refleksji. Styl pisania pana Michała jest genialny i niezwykle obrazowy. Dzięki temu książkę pomimo ciężkiej tematyki czyta się z zapartym tchem i nie chce się jej odkładać. W ostatnim czasie pewna „gwiazda” wspomniała o „modzie na brzydocie”… a ta książka właśnie dotyczy modnego tak kultu piękna. Coraz częściej słyszy się, że osoby z bliznami, ułomnościami, otyli nie powinni pokazywać się w mediach społecznościowych, bo to miejsce na piękno. Miejsce dla osób „standardowych” czyli młodych, wysportowanych, zgrabnych i nadzwyczaj urodziwych - nieskazitelnych. Autor niezwykle obrazowo i realistycznie opisuje panujące w życiu realia. Bez skrępowania mówi o brutalności świata i wyidealizowanym życiu, które prowadzi do wielu nieszczęść. Uświadamia nam, że nikt nie chce czuć się inny przez co popadamy w coraz większe kompleksy, nie chcemy czuć się odrzuceniu i szukamy atencji u byle kogo. Chcemy tylko czuć się lubiani. Przez to nie widzimy prawdy o ludziach, którymi się otaczam...

× 1 | link |
@czytanie.na.platanie
2021-08-27
8 /10
Przeczytane Przeczytane 2021 Posiadam

Jak nas widzą inni? Postrzegają nas przez pryzmat naszego wyglądu, charakteru, zachowania? I jak my postrzegamy samych siebie? Co może zburzyć, lub zachwiać naszą oceną?
Gdy zaczynamy odstawać od standardów odgórnie ustalanych, czujemy się przegrani, odrzuceni przez społeczeństwo. Pojawia się poczucie niesprawiedliwości, złość. Życie z dnia na dzień i brak oczekiwań.
Charyzmatyczna i nieco ekscentryczna fotografka Liwia Gawlin, zamierza stworzyć projekt „Zobacz mnie naprawdę” wystawiając fotografie osób, które doświadczyły straty, zostały okaleczone. Swoim darem przekonywania sprawia, że uczestnicy projektu stopniowo obnażają się przed nią psychicznie i fizycznie. A później i przed szeroką publicznością.
Projekt ma szczytne cele, ale co wniesie w ich życie? Czy społeczeństwo jest gotowe na to, by ujrzeć ich takimi, jakimi są naprawdę? I jakimi pobudkami kieruje się jego autorka?
Wiktor jest jednym z uczestników i to przede wszystkim z jego perspektywy odnosimy się do tematu i postaci Liwii, która go fascynuje. Czujemy jego emocje. Znamy jego myśli, w których jest szczery do bólu i słowa, nie zawsze z nimi zgodne. Widzimy jego niską samoocenę i jej wpływ na jego życie i odbiór bieżących wydarzeń.
Autor w bardzo nieszablonowy sposób podchodzi do ukazania schematów, w których, chcąc nie chcąc, tkwimy. Językiem dosadnym obnaża brak empatii i okrucieństwo wobec inności, br...

× 1 | link |
@su.wiktoriaa
@su.wiktoriaa
2021-07-06
6 /10
Przeczytane

To jest na pewno specyficzna książka. Dla jednej grupy na pewno bardzo się spodoba, a dla drugiej nie. Niestety ja jestem w tej drugiej grupie…

Zacznę od tego, iż bardzo nie podobał mi się język w tej książce, ponieważ był taki bardzo potoczny i wulgarny. To sprawiało, że dość ciężko czytało mi się tę pozycję. W oczy rzucało mi się najbardziej słowo facetka, które już nawet w głowie mi się wyryło.

Sam pomysł na fabułę nie był zły. Historia kręciła się wokół Wiktora, który doznał poparzenia nóg. Pewna kobieta dostrzegła go w parku i zrobiła mu zdjęcia. Potem ta znajomość przerodziła się w coś więcej. Liwia Gawlin postanowiła poprowadzić zajęcia właśnie dla osób z niską samooceną, które doznały krzywd od życia. Końcowym planem było wystawienie zdjęć tych osób w galerii.

Co do bohaterów - są oni po prostu dziwni. W moim odczuciu trochę płytcy, dziecinni i bardzo denerwujący w tym wszystkich. Nie wiem, czy to było zamierzone przez autora, czy może ja nie dostrzegam sensu takich postaci.

Akcja była czasami ciekawa, lecz mimo wszystko nie wciągnęła mnie na tyle, bym mogła stwierdzić, że ta książka bardzo mi się podobała.


× 1 | Komentarze (1) | link |
@mysilicielka
2021-06-05
9 /10
Przeczytane Posiadam Współprace

"Niestandardowi" to piękna i niestety gorzka powieść o osobach, które siebie nienawidzą, które czują, że stoją obok społeczeństwa, a nie w nim. Oprócz głównej pary, poznamy innych równie barwnych bohaterów. Od lektury nie można się oderwać, bo czytelnika ciekawi, co wyniknie z relacji pomiędzy postaciami i jak będzie ostatecznie wyglądać projekt Liwii. Bardzo podobał mi się styl autora, to w jaki sposób odsłaniał przed czytelnikiem prawdę o ludziach, jak portretował rzeczywistość. W książkę wplecione są wiersze Szymborskiej, jest jednocześnie potocznie i poetycko. Zdecydowanie polecam.

× 1 | link |
@tugosiap
@tugosiap
2021-08-05
8 /10
Przeczytane
@Elfik_Book
2021-07-23
6 /10
Przeczytane
DA
@damaczytasama
2021-06-12
7 /10
@toptangram
2021-06-08
7 /10
Przeczytane
@kubera_anna
2021-06-07
7 /10
@kachna.janisz
2021-06-07
9 /10
@Chassefierre
2021-07-07
9 /10
Przeczytane Literatura polska
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Niestandardowi. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl