Opinia na temat książki Niewidzialna korona

@PonuryDziadyga @PonuryDziadyga · 2021-12-25 17:52:01
Przeczytane 2015
Jestem dobrym przykładem na to, że człowiek z wiekiem nie mądrzeje. Albo - że skleroza jest dziedziczna. Przy "Koronie śniegu i krwi" gubiłem się co rusz w tej całej rodowej genealogii; teraz jest podobnie, choć trochę lepiej. Tego wszystkiego jest po prostu za dużo, zbyt duża powtarzalność imion.
Ale trzeba przyznać: tak nieludzko skomplikowanego okresu historycznego nie dało się przedstawić lepiej. Naprawdę, dbałość o detale jest tu zatrważająca. I gdyby chodziło tylko o ocenienie "Niewidzialnej korony" jako powieści historycznej, to ocena byłaby bliska maksymalnej - bo przecież nie odjąłbym za to, że ciężko mi spamiętać tych wszystkich Henryków, czy Elżbiety i kto z kim akurat trzyma sztamę. A to ostatnie zmienia się tak często, że gmatwanina tylko się powiększa.

Niestety: elementy fantasy leżą na całej linii, może poza kilkoma drobnymi wyjątkami przy Dzikich. Wątek Herbowych Bestii nadal niewyjaśniony - nie wiadomo skąd one się wzięły, po co, do czego i czemu raz są wielkości spasionych gołębi, a raz źrebaka. Czy każdy rodowiec takie ma, czy są śmiertelne? "Trochę" za dużo tych niewiadomych. A to tylko jeden akcent który w moich oczach padł na pysk. Drugi minus to historie miłosne rodem z komedii romantycznych; damski punkt widzenia widać tu na każdym kroku, nawet w scenach, które ciężko jakoś związać z romantyzmem. I trzeci babol: przaśny, cepeliowy, pełen tłustego patosu pseudo-patriotyzm. Może ktoś czytając takie rzeczy wypina mocniej klatę i prostuje plecy, ale mnie osobiście nie wzruszają sztuczki godne wioskowego kabotyna, przykro mi.

Żeby się ta opinia nie skończyła tak pesymistycznie: postacie są tu nakreślone wprost wspaniale. Z charakterem, głębią, barwnie i z humorem. Ich losy obserwuje się z niekłamanym zainteresowaniem. Zwłaszcza Władysława, który, mogę się założyć, był przez autorkę stylizowany na Martinowego Tyriona Lannistera - taki wieczny chłopiec i ambitny ryzykant. Już zupełnie na koniec dodam, że na rodzimym rynku ciężko znaleźć ostatnio równie dobrą powieść historyczną, a odnośnie tego konkretnego okresu, to Pani Cherezińska nie ma żadnej konkurencji. Kilka rzeczy kuleje, ale może się to w następnych tomach naprostuje.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Niewidzialna korona
2 wydania
Niewidzialna korona
Elżbieta Cherezińska
8/10
Cykl: Odrodzone królestwo, tom 2

Po dwustu latach bezkrólewia, gdy nad Polską ciążyła klątwa Wielkiego Rozbicia, Przemysłowi II udało się odzyskać królewską koronę. I po ledwie siedmiu miesiącach padł ofiarą królobójstwa. Do wyścig...

Komentarze

Pozostałe opinie

Walka o polski tron po śmierci Przemysła II stała się nieuniknioną konfrontacją różnych interesów i ambicji. Z jednej strony król Czech Wacław II, liczący na możliwość poszerzenia swojej władzy i wpł...

Jestem zakochana w twórczości Pani Cherezińskej. To już druga część Korony Śniegu i Krwii i zdecydowanie lepsza, ciekawsza i bardziej wciągająca. Choć nie chce nic ujmować części pierwszej która równ...

Fantastyczna powieść fantasy. Na bazie naszej historii i mitologii pogańskiej Słowian autorka utkała doskonałą powieść, napisaną lekko i barwnie. Czasy wygnania z kraju Władysława Łokietka - historia ...

Przykro mi z oceną, ale niestety ,,,, O ile pierwsza część była dobra, choć widziałam kilka usterek, tutaj były fragmenty wręcz fatalne. Ja rozumiem fikcja, fantastyka, ale co za dużo, to niezdrowo. S...

@sandrajasona@sandrajasona
© 2007 - 2024 nakanapie.pl