Opinia na temat książki O psie, który jeździł koleją

@denudatio_pulpae @denudatio_pulpae · 2020-04-01 08:48:57
Przeczytane Lektury szkolne - ponowne starcie
"O psie, który jeździł koleją" to chyba pierwsza książka, która wywołała u mnie takie emocje, i pewnie nie jestem w tym odosobniona. Cieszę się, że nadal jest lekturą szkolną, bo moim zdaniem świetnie się do tej roli nadaje. Historia o przyjaźni i poświęceniu, nieskomplikowana i przede wszystkim ciekawa, nie powinna odstraszyć młodych ludzi od czytania, a przekazuje pewne wartości, o których warto z dzieciakami rozmawiać.

Chyba płakałam czytając po raz pierwszy zakończenie, szczerze mówiąc nie pamiętam. Teraz byłam twarda, wiedziałam jak to się musi skończyć.

Data przeczytania: 1999-01-01
× 17 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
O psie, który jeździł koleją
14 wydań
O psie, który jeździł koleją
Roman Pisarski
8.6/10

Włochy to piękny i malowniczy kraj na południu Europy. Każdy, kto spojrzy na mapę, znajdzie je od razu. Mają kształt ogromnego buta. Na cholewie, a także na obcasie tego buta pełno jest miast i wsi......

Komentarze
@mikakeMonika
@mikakeMonika · około 4 lata temu
Ja płakałam :)
× 2
@Renax
@Renax · około 4 lata temu
A ja nie, bo w szkolnej bibliotece nie było tej książki i jedynie pani przyniosła jedną swoją, którą czytała nam w sali gimnastycznej. Pamiętam, ze się nie mogłam skupić i nic nie pamiętałam. Zresztą, nie lubiłam książek o wsi i zwierzętach, bo sama miałam rodziców rolników, a to nigdy nie była moja pasja, rolnictwo, krowy, burki pod budą, więc uciekałam od takich książek. 'Doktora Doolitle' porzuciłam po kilku stronach, Puchatka też.
× 1
@denudatio_pulpae
@denudatio_pulpae · około 4 lata temu
Ja mam zupełnie odwrotnie, żałuję nawet czasami, że nie wybrałam jednak weterynarii. Uwielbiam zwierzęta i wieś. Moi rodzice są już na emeryturze, nie mają nawet kur, tylko dwa psy im się ostały po całym gospodarstwie :( Ale powiem Ci w tajemnicy, że 'Doktora Dolittle' też jakoś specjalnie nie lubiłam. Przeczytałam całość, ale niechętnie do niej wrócę (tak, mam w planach tam zajrzeć).
× 1
@Renax
@Renax · około 4 lata temu
Niedawno Almos pisał o tej książce w superlatywach. Wieś nawet lubię, tylko psów się boję. Krowa może kopnąć, byk wierzgnąć, świnia kwiknąć, kaczka się dziwnie patrzy, jedynie kotek i pieseł są fajni.
@Renax
@Renax · około 4 lata temu
Teraz struktura wsi się bardzo zmieniła, mało jest prawdziwych gospodarstw. A w jakiej części Polski mieszkałaś?
@denudatio_pulpae
@denudatio_pulpae · około 4 lata temu
Widzę co się dzieje w mojej rodzinnej wsi, nie ma już prawie małych gospodarstw z krówką, kurką i świnkami, są duże nastawione na konkretną produkcję. Świat poszedł do przodu. Wychowałam się za zachodzie kraju, w starym województwie gorzowskim.
@Renax
@Renax · około 4 lata temu
Tutaj, na Zamojszczyźnie też tak jest. Ciężko jest teraz spotkać na wsi zwierzę...

Pozostałe opinie

Recenzja,, O psie który jeździł koleją" autorstwa Romana Pisarskiego to lekturą klasy 1-3. Przynajmniej za moich czasów. Jest to bardzo krótka ale piękna opowieść o wyjątkowej siłę przyjaźni jaka moż...

Ponownie wróciłam do książki Romana Pisarskiego "O psie, który jeździł koleją" i ponownie rozdarła na pół moje serce. Zresztą nie tylko moje. Czytałam tę historię swoim wnuczkom, bo chciały coś o pie...

Lektura bez happy-endu. Chyba każdy przeżywał śmierć pieska :(

Tej książki nie da się zapomnieć. Tym bardziej, że pierwszy raz czyta się ją w wieku ok. 10 lat. Myślę, że wiele dorosłych dziś osób ma w sobie empatię, współczucie i szacunek dla zwierząt dzięki tej ...