O sobie

Krzysztof Kieślowski
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 4 ocen kanapowiczów
O sobie
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 4 ocen kanapowiczów
Data wydania: 1997
ISBN: 978-83-7006-439-6, 9788370064396
Wydawnictwo: Znak

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

O sobie

14.11.2019

Ta książka to dla mnie jak rozmowa z mądrym przyjacielem. Tym bardziej, że jest ona zapisem rozmowy Krzysztofa Kieślowskiego z Danutą Stok, która zapisała słowa pierwotnie mówione bez uładzania. Stworzyło to „niemalże intymny nastrój wypowiedzi”. I tak też odbierałam wypowiedzi KK, miałam wrażenie, że rozmawiamy, że mówi do mnie. Opowiada głównie ... Recenzja książki O sobie

@MgorzataM@MgorzataM × 2

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Siostra_Kopciuszka
2020-12-20
8 /10
Przeczytane 📘 Jedynki ☘️ Przeniesione z LC

Książka absolutnie rewelacyjna !. Ciekawa gratka dla sympatyków autora, jak również dla miłośników filmów i sztuk wyreżyserowanych przez Pana Kieślowskiego.

Na początku autor opowiada o swoich latach dziecinnych , o ciągłych przeprowadzkach z powodu choroby ojca, o chłopięcych psotach i bez rozczulania się i ględzenia o biedzie.

Później z chłopca wyrasta młodzieniec który według ówczesnych czasów miał obowiązkowo odbyć Zasadniczą Służbę Wojskową. To w jaki sposób udało mu się od niej wymigać i jak sprawił że dostał kategorię która mówiła '' Niezdolny do służby wojskowej nawet w czasie wojny '' , rozbawiło mnie niemal do łez.

Później dorosły już Kieślowski opowiada o swoich filmach. Dokładnie i z detalami. Jakie miał kłopoty z ich realizacją, jakie zdarzały się dziwne przypadki, które filmy cenzura zamieniła na długie lata na tak zwane '' pułkowniki '' i jak tę cenzurę sprytnie czasami udawało się wykiwać. Skąd się brały i jak powstawały pomysły na dany film i jakie błędy popełnił (według niego samego) przy ich kręceniu. Jest też sporo refleksji nad ówczesnymi czasami, nad życiem tak przeraźliwie wnikliwie obserwowanym, nad losem rodziców. Nad tym że chociażby nie wiadomo jak długo żyli nasi bliscy, zawsze jest coś o czym nie zdążyliśmy z nimi porozmawiać.
To bardzo dobra i godna polecenia książka o wspaniałym, skromnym i uczciwym człowieku . Z kinem robionym przez Kieślowskiego zawsze było mi '' po drodze '', tym bardziej się cieszę że w ko...

× 6 | link |
@jatymyoni
2020-12-10
8 /10
Przeczytane Z mojej półki L. polska Sztuka i muzyka Biografie, autobiografie, pamiętniki
@MgorzataM
2019-11-14
9 /10
Przeczytane X: Auto/biografia, pamiętnik, wywiad A: Posiadam X: Inspirująco-intrygujące Y: 2016
MD
@Doro
2008-09-20
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Dla mnie wyznacznikiem pewnego pułapu, jakości czy klasy sztuki jest moment, w którym czytając, oglądając czy słuchając czegoś, mam dojmujące i jaskrawe uczucie, że ktoś sformułował coś, co przeżyłem albo o czym pomyślałem. Sformułował dokładnie tak samo, tylko przy pomocy lepszego zdania, piękniejszego układu plastycznego abo lepszej kompozycji dźwięków, niż ja sobie kiedykolwiek mogłem wyobrazić. Bywa, że na chwileczkę dał mi poczucie piękna czy szczęścia. Jeżeli to znajduję w literaturze, to jest do dla mnie wielka literatura, jeżeli w kinie, to jest to dla mnie wielkie kino. Kiedy czytasz wielką literaturę, to na którejś stronie znajdujesz zdanie, które – wydaje Ci się – kiedyś sama powiedziałaś albo usłyszałaś. To jest opis albo obraz, który Ciebie głęboko dotyczy, głęboko dotyka i jest Twoim obrazem. Na tym polega wielka literatura. Co chwila odnajdujesz siebie albo kogoś zupełnie innego wprawdzie, ale myślącego tak jak Ty, widzącego to, co Ty kiedyś zobaczyłaś. Na tym polega wielka literatura, na tym samym wielkie kino. Na chwileczkę znajdujesz tam siebie.
Ponieważ czytałem książki, od bardzo dawna wiedziałem, że istnieje coś więcej poza tym, czego możemy dotknąć czy kupić w sklepie.
W naszym życiu bardzo dużo zależy od tego, kto nas bił po łapach przy śniadaniu, gdy byliśmy dziećmi. To znaczy kim był ojciec, kim była babka, kim pradziadek. Skąd się w ogóle wzięliśmy. To jest bardzo ważne. I ten, kto cię bił po łapach przy śniadaniu, kiedy miałaś cztery latka, i ten, kto potem kładł Ci pierwszą książkę na stoliku nocnym czy pod choinką. Te książki, które dostawałem, w ogromnym stopniu mnie ukształtowały. To znaczy nauczyły mnie czegoś - nawet wiem czego: dały mi wrażliwość. Też chyba wiem na co.
Boję się tych prawdziwych łez, nie wiem, czy mam prawo je fotografować. Czuję się jak człowiek, który się dostaje w sfery właściwie zakazane.
Myślę, że jestem tak samo zmartwiony Polską, jak byłem kiedyś. Może nawet bardziej, bo doszło kolejne rozczarowanie. [...] Rozczarowanie tym, że nie można kraju urządzić tak, jak byśmy sobie wyobrażali, czy jakbym sobie wyobrażał, żeby było przyzwoicie, żeby było możliwie, żeby było mądrze.
Dodaj cytat