Biorąc pod uwagę, że jestem ogromną fanką serialu Roswell. W kręgu tajemnic ta książka to był strzał w dziesiątkę! Już nie mogę doczekać się czytania kolejnych części. 😍
Sam motyw obcych jest ogromnym plusem tej książki. Młodzieżówka sprzed ładnych paru lat, ale zdecydowanie do mnie trafiła pod wieloma względami. I chociaż ma swoje mankamenty to jednak jakoś bardzo mnie one nie dotknęły. Ostatnimi czasy raczej nie zdarza mi się sięgać po książki z kategorii młodzieżówek, bo raczej odczuwam to, że już jestem na nie „za stara”. W tym wypadku totalnie mi to nie przeszkadzało.
Katy przeprowadza się razem z mamą do maleńkiego miasteczka w Wirginii Zachodniej. Gdy poznaje swoich sąsiadów, którzy są w jej wieku prawie od razu zaczyna odczuwać ich inność. Para bliźniaków - Dee i Daemon - okrutnie idealni z wyglądu, ale odmienni z charakterów. Na dodatek ich stosunek do Katy też jest skrajnie różny. Dee pragnie się z nią zaprzyjaźnić, złakniona najlepszej przyjaciółki. Daemon natomiast chce by Katy trzymała się z daleka od niego i jego siostry. I robi wszystko by zniechęcić do siebie dziewczynę, co idzie mu całkiem nieźle, bo zachowuje się jak kolosalny dupek. Mimo to miewa przebłyski i zadziwiająco dużo czasu spędza z Katy, która jest zadziorną dziewczyną i potrafi się mu nieźle odgryźć. Tych dwoje ciągnie do siebie, a jednocześnie odpychają się nawzajem. Wokół Katy zaczynają dziać się dziwne rzeczy ściśle związane z bliźniakami, co sprawia, że dziewczyna nabiera podejrzeń. Chcąc nie chcą, w końcu Daemon postanawia wyznać jej prawdę o sobie, swojej siostrze i innych im podobnych. Kosmici? Tutaj na Ziemi? A do tego tak cholernie seksowni? Katy przyjmuje to całkiem spokojnie, jednak musi liczyć się z tym, że jest zagrożeniem dla samej siebie, ale przede wszystkim dla Dee i Daemona. Co zrobi gdy będzie musiała wybierać między sobą, a dwójką tak ważnych dla niej… ludzi?
Dialogi pomiędzy Daemonem i Katy są rozbrajające. Czekałam na każdą ich kolejną potyczkę.Katy nie jest jakąś tam zagubioną dziewczynką, która szuka księcia z bajki, który ją ocali. Jest mocno stąpająca po ziemi dziewczyną, która wie czego chce, potrafi się postawić i pokazać pazurki. Plusikiem jest to, że czyta książki i prowadzi recenzenckiego bloga 😅 Daemon jest… no cóż cholernym przystojniakiem, który potrafi być dupkiem, ale czasem wychodzi z niego ta przyjemniejsza strona. I na koniec muszę o tym napisać… napięcie seksualne między tych dwojgiem, które napisała autorka to po prostu złoto. Jestem zdania, że zrobienie takiego zabiegu przez całą książkę, jest naprawdę trudne, a tu była to wisienka na torcie. Brawo dla pani Armentrout. Brawo!