Odpływ

Lars Saabye Christensen
6.3 /10
Ocena 6.3 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów
Odpływ
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.3 /10
Ocena 6.3 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów

Opis

Norweska zatoka Oslofjorden oraz przypominające senny koszmar amerykańskie miasteczko Karmack. Wydarzenia, które decydują o tym, kim jesteśmy. Wierność i lojalność. Siła wspomnień i czasu. "Pozbierałem wszystkie swoje letnie miesiące i wszystkie swoje adresy, ale zgubiłem pory roku i klucze. Tak właśnie myślałem, kiedy do większości zdarzeń doszło już dawno temu, a ja po raz ostatni stałem na końcu pomostu, pozwalając, by te chłodne błękitne lata, a szczególnie jedno z nich, blizna w kalendarzu, zamknęły się w księdze zapomnienia. Miasto w głębi fiordu skrywało się w zimnej grudniowej mgle i jedynie dzwony na wieży ratusza przypominało mi o tym, co minęło". (Fragment powieści)
Data wydania: 2014-01-15
ISBN: 978-83-08-05395-9, 9788308053959
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Stron: 416

Autor

Lars Saabye Christensen Lars Saabye Christensen
Urodzony 21 września 1953 roku w Norwegii (Oslo)
Lars Saabye Christensen – jeden z najbardziej cenionych norweskich pisarzy, autor powieści, poezji i zbiorów opowiadań. Debiutował w 1976 roku zbiorem wierszy Historien om Gly, jednak przełomem w jego karierze okazali się Beatlesi (1984). Doceniona ...

Pozostałe książki:

Półbrat Jubel Beatlesi Odpływ Magnes Ślady miasta. Ewald i Maj Herman Moja chińska babcia
Wszystkie książki Lars Saabye Christensen

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

ODPŁYW LARS SAABYE CHRISTENSEN

10.11.2019

ODPŁYW LARS SAABYE CHRISTENSEN "Dlaczego słowo "nie" jest takie trudne, chociaż ma tyle samo liter co "tak"?" Moje osobiste i najbardziej zaskakujące 9! Początek - makabra. Myślę sobie: O czym ja tu czytam? Jakaś kolejna porażka... Ale potem, jak już wkręciłam się w ten specyficzny sposób narracji, który jest wynikiem snucia opowieści przez p... Recenzja książki Odpływ

× 1

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Siostra_Kopciuszka
2023-02-26
8 /10
Przeczytane 📚Bieżące :) 📘 Jedynki

"Lustro widzi tylko moją ostatnią z rzędu twarz, ja czuję wszystkie wcześniejsze" [...] Wszystko się przylepia do mózgu. W świecie jest za dużo treści"

"Odpływ" to druga książka pana Christensena przeczytana przeze mnie i podoba mi się chyba jeszcze bardziej niż wcześniejszy "Półbrat". Książka składa się jakby z trzech części, które przechodzą po kolei, jedna w drugą, miękko, płynnie i bez zgrzytów.

W pierwszej części poznajemy Chrisa, kilkunastoletniego chłopca, który właśnie przyjechał z matką na letnisko, na wakacje. Czas to szczególny, bo jest właśnie rok 1969 i tego lata Neil Armstrong, ma jako pierwszy człowiek, postawić nogę na księżycu. Chris ma kłopoty z jedną ze stóp, która nie chce go słuchać i ucieka gdzieś w bok...

Poza tym Chris vel Funder vel Chaplin vel Scrabble i jeszcze innych paru "velów", doświadcza tego lata, tego, co wielu chłopców w jego wieku. Niechcianych, chociaż potrzebnych przyjaźni. Chcianych, acz nieosiągalnych młodzieńczych romansów. Braku ojca i obecności matki, która zadaje za dużo pytań, oraz niemocy twórczej, która nie pozwala mu napisać wiersza, na okoliczność... Zadaje też sobie, właśnie wtedy bardzo ważne pytanie: "Dlaczego słowo "nie" jest takie trudne, chociaż ma tyle samo liter co "tak"?

W części drugiej poznajemy Franka Frrelliego, który otrzymuje bardzo ciekawą pracę. Zostaje mianowanym przez urząd z Ratusza, Pośrednikiem. Pewnie jesteście ciekawi, w czym to pośredniczy Frank? Tego wam nie zd...

× 12 | Komentarze (1) | link |
@BagatElka
2019-11-13
3 /10
Przeczytane ZZZ....oddane

"Odpływ" to druga książka Christensena,którą przemęczyłam. Jego styl jest dla mnie męczący,nudny i irytujący. W "Półbracie" znalazłam kilka zdań,które były warte zapamiętania ale tutaj ich po prostu nie ma.
Powolna,pełna niepotrzebnych szczegółów i powtórzeń akcja usypia i nie wzbudza ciekawości.Bohaterowie też nie należą do grona moich ulubionych.
Pewne motywy z "Odpływu" pojawiają się też w "Półbracie" i to też mi przeszkadzało. Nie lubię gdy autor wykorzystuje jeden schemat w kilku książkach albo umieszcza w każdej jakieś wątki osobiste.
Sądzę,że Chistensena dotyczy ta druga sytuacja i pewne ,niezaleczone traumy odbijają się na Jego prozie.
Mogę zrozumieć chęć zmierzenia się z problemami dzieciństwa lub młodości ale niekoniecznie popieram pisanie o tym.
W poprzedniej książce,autor zraził mnie do siebie pisaniem o defekacji.
"Odpływ" już na stronie 31-szej powitał mnie sceną.w której bohater siedzi w klopie,sra i myśli. Najwyraźniej pan Christensem przejawia chorą fascynację tą czynnością.Mnie nie jest potrzebna informacja ile razy postaci z książki chadzają do wygódki.
W wielu opiniach pojawiają się słowa "magiczna,piękna,finezyjna " itp
Cóż,nikt mnie nie przekona ,że w wydalaniu jest coś magicznego.

Nie polubiłam prozy pana Christensena bo to nie mój świat. Ja kocham słońce,ciepło,bogactwo kolorów. Gdy dostaję szare niebo,szare morze i dołujący klimat oraz kilka odrażających opisów to mam chęć uciec jak najdalej.
Czytam różne g...

| link |
@Maadzia
2015-04-24
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Odpływ. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl