Kolejne spotkanie z powieścią Pani Katarzyny i znów ten sam baśniowy klimat, romantyczny nastrój oraz zagubiona, niezdecydowana i naiwna dziewczyna skrzywdzona przez życie...
Kamila Nowodworska pomimo młodego wieku jest już kobietą po przejściach. Przed ośmiu laty została tragicznie naznaczona przez los utratą matki i odejściem ukochanego Jakuba. Podźwignęła się z żałoby dzięki cioci, która od tej pory zastępowała jej matkę, ale niestety przez te wszystkie lata nie potrafiła się pogodzić z odejściem mężczyzny kochając go wciąż i nienawidząc. Jej skrajna naiwność i łatwowierność w wieku 24 lat w zestawieniu z nieufnością do świata i osobników płci męskiej chwilami zatracała swój realizm. Bo oto pewnego dnia, w dobie ogólnie panującego bezrobocia, z dnia na dzień zostaje zatrudniona w firmie jako księgowa, gdzie ma nadzorować remont starej wilii z różanym ogrodem. Wraz z angażem i wysoką pensją bohaterka dostaje do swojej dyspozycji nowe auto, zakwaterowanie i "puchate" konto wypełnione gotówką. Do tego jeszcze przystojny szef - mężczyzna bez zobowiązań i pewna intryga, która szybko wychodzi na jaw i ściąga za sobą przeszłość...
Na początku lektury zastanawiałam się, czy autorka nie powiela przypadkiem wcześniejszych scenariuszy, ale z czasem na tyle wciągnęły mnie losy Kamili, że przestałam o tym myśleć. Niemniej spodziewałam się po tej powieści czegoś więcej. Mdłe, nic nie znaczące zakończenie i mało ambitna pod względem literackim bohaterka wprowadza niedosyt. Jeśli natomiast potraktujemy "Ogród Kamili" jako wstęp do całej kwiatowej serii to zaczynamy się zastanawiać, co też wydarzy się dalej, skoro potrzebne było aż tak obszerne wprowadzenie.
Na osłodę dla mnie pozostaje ciągle ten sam niezmienny ciepły styl, barwny język oraz umiejętność wciągnięcia czytelnika w rozgrywane wydarzenia. Do tego różany ogród i krótkie opisy niektórych odmian tych pięknych kwiatów nastrajają bardzo pozytywnie i przywodzą na myśl inne powieści o podobnym "różanym" klimacie
Na pewno sięgnę po kolejną powieść autorki pozostając jej wierną czytelniczką i jednocześnie mając nadzieję, że kolejne spotkanie z rzeczywistością wykreowaną przez Pani Katarzynę dostarczy mi więcej ciekawych wrażeń.