Cytaty z książki "Okrutny"

“Wielu śmia­ło się z niego i po­wta­rzało, że pies to nie kom­pan, nie part­ner, nie przy­ja­ciel. „Z psem ni­gdy nie bę­dziesz miał ta­kiej re­la­cji jak z czło­wie­kiem, Teo”, po­wta­rzali. „Wiem i o to wła­śnie cho­dzi – od­po­wia­dał im. – Z nią mam o wiele lep­szą re­la­cję niż z kim­kol­wiek w ludz­kiej skó­rze”.”

“– Gdy chłop nie ma żony, nie po­zo­staje mu nic in­nego, tylko pić – ode­zwał się na­gle ktoś zza progu.”

“– My­ślę, że w Skra­ju można być świad­kiem wielu nie­co­dzien­nych sy­tu­acji – od­parł ta­jem­ni­czo. – Tym bar­dziej w ob­li­czu czy­jejś śmier­ci. – Zwy­kle śmierć to wła­śnie ko­niec nie­spo­dzia­nek. W trum­nie nie­wiele się może wy­da­rzyć.”

“– Bar­manka to zu­peł­nie inny typ ko­biety – po­wie­dział oj­ciec Lili. – Po­trafi po­sta­wić do pionu jak nikt inny.”

“– Lu­dzie czę­sto zaj­mują się cu­dzymi pro­ble­mami, żeby móc uda­wać, że sami ich nie mają. A przez to krzyw­dzą in­nych. I sa­mych sie­bie jesz­cze bar­dziej. – Mą­drze to pani ujęła.”

“Plot­ki czę­sto mają w so­bie ja­kąś część praw­dy lub są przy­naj­mniej nitką, która do­ciera do praw­dzi­wych pro­ble­mów.”