Z początku nie miałam zamiaru pisać opinii o tej książce, chociaż już od pierwszych stron wiedziałam, że będzie rewelacyjna. Ta pozycja porusza niezwykle ważny temat, o którym należy mówić i to właśnie autorka pokazała mi, że nie ma nic złego w mówieniu o nim - wręcz przeciwnie, o seksualności kobiet należy mówić sporo, ponieważ dla niektórych to wciąż temat tabu.
"Ona ma siłę" to rewelacyjna książka dla wszystkich kobiet - zarówno dla tych, które mają niezwykle udane życie seksualne, jak i dla tych, które mierzą się z różnego rodzaju problemami. Główna myśl płynąca z tej książki to "wszystkie jesteśmy inne, ale wszystkie jesteśmy NORMALNE". Większość kobiet nie ma żadnych zaburzeń seksualnych, mimo że większość z nich myśli, że tak właśnie jest. Emily Nagoski pokazuje, dlaczego kobiety na całym świecie żyją w przekonaniu, że jest z nimi coś nie tak. Co więcej - pokazuje także, jak walczyć z tym sposobem myślenia, jak sobie z nim poradzić i w końcu zacząć cieszyć się życiem (również tym seksualnym). Na końcu autorka pisze: "Napisałam tę książkę, aby nauczyć kobiety pewności siebie i radości". I rzeczywiście tak jest.
Powtórzę raz jeszcze - uważam, że po tę pozycję powinna sięgnąć absolutnie każda kobieta, a już w szczególności te, które myślą, że mają jakiekolwiek zaburzenia (zbyt często mam ochotę na seks; nie mam ochoty na seks; moje fantazje seksualne są chore; o niczym nie fantazjuję, to dziwaczne itp.). Nie macie żadnych zaburzeń, jesteście normalne. A w książce Emily dowiecie się dlaczego i jak pozbyć się myślenia, że jest z Wami coś nie tak.