W roku 2018 rozpocząłem osiemdziesiąty czwarty rok życia. I widzę, jak przez Polskę i Europę przetacza się nawrotna fala ruchów bądź reżimów autorytarnych. Jednym z filarów propagandy, na których się wspierają, jest fałszowanie historii. Prawda historyczna często przestaje w takich warunkach istnieć – pisze prof. Jerzy W. Borejsza, jeden z najwybitniejszych polskich historyków doby powojennej, specjalista od faszyzmu i nazizmu. Swoje wspomnienia, głównie z lat 40. i 50., przeciwstawia dzisiejszym czarno-białym pomysłom propagandystów. Lista wybitnych i całkiem niewybitnych osób opisanych w Ostańcu jest bardzo długa. Tytułowy ostaniec, czyli Jerzy W. Borejsza jest synem Jerzego Borejszy, twórcy koncernu prasowego i wydawniczego „Czytelnik”, bratankiem Józefa vel Jacka Różańskiego, jednego z najokrutniejszych ubeckich oprawców, oraz wnukiem Abrahama Goldberga, znanego polskiego syjonisty, redaktora „Hajntu”, człowieka uważanego za jednego z ojców-założycieli państwa Izrael. Fascynujące są fragmenty poświęcone profesorom Stefanowi Kieniewiczowi i gnębionemu przez władze PRL Henrykowi Wereszyckiemu, dwóm znakomitym badaczom dziejów Polski, ich przyjaźni i zwłaszcza toczonemu przez lata sporowi o sens powstań narodowych. Ostaniec to wciągająca opowieść o historii i intelektualnym życiu Polski, głównie z okresu PRL. Wiele faktów w niej przedstawionych zostaje ujawnionych po raz pierwszy, gdyż autor jako pierwszy dotarł do niektórych źródeł i zamkniętych archiwów. Publikacja jest ilustrowana niepublikowanymi wcześniej zdjęciami z prywatnego archiwum prof. Borejszy.