Opinia na temat książki Ostatnia noc w Twisted River

@oliwa @oliwa · 2024-03-20 15:08:06
Przeczytane
Nieudany powrót do pisarza, którego kiedyś dawno (tzn. w liceum) lubiłam.
Powieść zaczyna się intrygująco, można wręcz powiedzieć, że od trzęsienia ziemi – śmiertelnego wypadku młodego człowieka na rzece Twisted. Irving ciekawie opisuje życie drwali i flisaków w New Hampshire w latach 50 XX wieku. Niestety jest to chyba jedyna ciekawa rzecz w tej książce, plus może jeszcze kilka zdań o pisaniu. Autor bardzo rozwlekle opisuje losy dwójki bohaterów, kucharza i jego syna pisarza, aż do początku lat 2000. Nie brakuje dramatycznych wypadków i zwrotów akcji. Mocno to jest powierzchowne, a przede wszystkim przegadane. Najbardziej nuży nadmiar postaci, są ich dziesiątki, a każda z własnym życiorysem.
Paradoksalnie zachęciła mnie ta książka, aby coś jeszcze Irvinga przeczytać, np. „Regulamin Tłoczni Win”, i sprawdzić, czy „Ostatnia noc…” to był wypadek przy pracy, czy może jednak tak bardzo zmienił mi się gust.
Data przeczytania: 2024-03-20
× 17 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Ostatnia noc w Twisted River
5 wydań
Ostatnia noc w Twisted River
John Irving
6.4/10

KSIĄŻKA ROKU 2009 WEDŁUG DZIENNIKA „FINANCIAL TIMES”! BESTSELLER „NEW YORK TIMES”, „WALL STREET JOURNAL”, „LOS ANGELES TIMES” ORAZ „PUBLISHERS WEEKLY”! Najnowsza powieść autora „Świata według Garpa”...

Komentarze

Pozostałe opinie

Książka porażka. Długo się z nią męczyłam. Nie wniosła do mojego życia niczego ciekawego po za kilku straconych godzin życia.

@Madame_K@Madame_K

Wielkie rozczarowanie. Najsłabsza książka Irving'a jaką czytałem

@lkoniecki@lkoniecki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl