W tej książce jest magia. Bierze się ona z natury (wspaniale przez autora opisanej), z surowych gór i z surowego życia w nich. Jest jedynym, o co bohaterowie nie muszą walczyć, tak jak każdego dnia walczą o przetrwanie, o odrobinę lżejszy i łaskawszy los. Nie muszą też walczyć z nią ani się jej obawiać. Muszą za to stawiać czoła nieuczciwym władzo... Recenzja książki Ostatnia ojczyzna