Oboje nie wierzyli, że mają szansę na trwały, udany związek. Spotkali się jednak w starym domu, w którym jakimś dziwnym trafem nieszczęśliwi dotąd kochankowie odnajdywali przeznaczonego sobie partnera. Bracia Michaela, teraz już żonaci, podejrzewali interwencję sił nadprzyrodzonych. Michael nie wierzył ani w duchy, ani w to, że mógłby zdobyć miłość kobiety tak wspaniałej jak Simone... [Harlequin, 1995]