Opinia na temat książki Pain & Pleasure

Iza odniosła spektakularny sukces dzięki swoim ambicjom, zawziętości i chęci wyrwania się z toksycznego domu. Obraca się w kręgach szastających pieniędzmi ludzi, którzy chętniej niż swoje talenty, prezentują luksusowe auta i markowe ubrania. Łatwy dostęp do zachcianek sprawia, że dziewczyna zatraca się w nowych doznaniach, ale szybko przekona się, że nie można połączyć biznesu z przyjemnością…

Bardzo rzadko sięgam po tego typu książki, głównie dlatego, że ich tematyka jest dla mnie często zbyt wulgarna, fabuła sztucznie napompowana, a i tytuły raczej nie zachęcają. Przyznaję, ten też mógł być lepszy, bo nie oddaje treści, która – nie wierzę, że to mówię – bardzo mnie wciągnęła. I nie myślę tu o erotycznych opisach, ich ocenę zostawię fanom tego gatunku, ale zaskoczyło mnie, jak sprytnie można połączyć relacje przesiąknięte pożądaniem z klaustrofobiczną atmosferą patologicznego wychowania. Autorka dość ciekawie przedstawia opatrznie rozumianą otwartość i tolerancję, obnaża bezmyślną erotyzację współczesnego świata, nawiązuje do nieuświadomionych traum z przeszłości. Chociaż całość traktuje o uleganiu pokusom w myśl czerpania z życia pełnymi garściami, wyłania się tu smutny obraz skrzywdzonej przez los i ludzi głównej bohaterki, skłaniając czytelnika do refleksji, czego po tej książce się zupełnie nie spodziewałam.