Opinia na temat książki Pan Masters

@bookaholic.in.me @bookaholic.in.me · 2022-12-11 19:06:38
Czasem warto odejść od dobrze znanej rutyny i spróbować czegoś, co będzie stanowić wyzwanie. I może to dotyczyć naprawdę różnych sfer życia, począwszy od czegoś mniej wymagającego jak na przykład jedzenie, przez okazjonalne rozrywki, które nie są normą, a kończąc na przykład na absolutnej zmianie ścieżki zawodowej- nawet jeśli tylko na chwilę. Co ciekawe, często takie odchodzenie od utartych schematów może zapoczątkować reorganizację niemal całego życia. Czy w pozytywnym aspekcie? To już zależy od indywidualnego podejścia.
Brielle przybywa do Londynu wraz z przyjaciółką na czas określony, mając zamiar odnaleźć siebie i odciąć się od złych wyborów, których dotąd dokonała w życiu. A te wybory tyczą się głównie jej życia uczuciowego, które nie ułożyło się tak, jakby sobie tego życzyła. Kariera niani ma być miłym przerywnikiem w jej codzienności, jednak z całą pewnością nie ma stanowić normy, zwłaszcza, że dziewczyna nigdy nie miała do czynienia z opieką nad dziećmi. Jednak ta szczera do bólu i pozytywnie zakręcona młoda kobieta nie ma pojęcia na co się porywa. Aczkolwiek z całą pewnością zaspokoi swoją żądzę wrażeń na płaszczyznach, o których nawet nie pomyślała i to niekoniecznie za sprawą swoich podopiecznych.
Julian jest sędzią, a wiąże się to z wieloma obowiązkami i dużym poświęceniu karierze zawodowej. To niezwykle powściągliwy mężczyzna, który ma swoje demony i tajemnice trawiące go od środka. Jego zachowanie często pozbawione jest jakichkolwiek emocji, jest chłodny w obyciu i zdaje się być kompletnie niewzruszony. Od śmierci żony sam wychowuje swoje pociechy i choć stara się być dobrym ojcem, to samotne rodzicielstwo zbyt często go zwyczajnie przerasta. Nie pomaga w tym jego usposobienie oraz gorycz, która trawi go od środka od lat. Ma dwóch zaufanych przyjaciół, którzy znają go od podszewki, wsparcie w rodzicach i nic poza tym. Co prawda swoje frustracje nauczył się wylewać w dość specyficzny sposób, a atencja innych kobiet zdaje się łechtać jego ego, to tak naprawdę, gdy nastaje noc jest niezwykle samotnym człowiekiem. Z tym, że chyba nawet on sam nie zdaje sobie z tego sprawy.
"Pan Masters" to tom rozpoczynający serię "Mr" Autorki, która ugruntowała sobie pozycję doskonałymi opowieściami o Braciach Miles. I choć w moim odczuciu ta książka nie umywa się do swoich poprzedniczek, to gdyby nie oceniać jej przez pryzmat genialnie wykreowanych braci, okazuje się całkiem przyjemną lekturą. Nie znalazłam w niej tyle humoru, co w innych powieściach T. L. Swan, natomiast na pewno nie można tu narzekać na ilość erotyki. Na szczęście, dzięki objętości książki, gorące sceny nie przytłaczają i podczas lektury nie odczuwa się przesytu nimi. Najlepszym wątkiem tu poruszonym jest ten dotyczący rodzicielstwa, który przedstawiony został naprawdę brawurowo. Urzekła mnie rozwijająca się relacja Brielle z dziećmi Juliana oraz sposób w jaki pokazane są trudy opieki nad latoroślami, które mają bardzo zróżnicowane potrzeby. Dzięki temu wątkowi Autorka porusza także trudne tematy odnośnie radzenia sobie z żałobą, depresji wśród młodzieży, zachowań rówieśników oraz poszukiwania siebie. To naprawdę wielki plus książki! Nie można powieści także odmówić iskier, które pojawiają się między głównymi bohaterami już od momentu ich poznania. Przyciąganie między nimi wprost wyziera z kartek książki i nie można mu zaprzeczyć. Ciekawa kreacja postaci, na zasadzie przeciwieństw, jest naprawdę intrygująca, jednak to Julian tu przoduje z uwagi na tajemnice, które skrzętnie skrywa oraz dwie twarze, które posiada. Jednak nie będę ukrywać, że w powieści czegoś mi zabrakło. Być może to kwestia tego, że Autorka w mojej ocenie nie wykorzystała wszystkich atutów fabuły, które sama sobie stworzyła, chociażby poprzez bardziej skrupulatne opisanie wątpliwości i wewnętrznych problemów targających Panem Mastersem ale także rozwinięcie wątków, które zostały jedynie zasygnalizowane zamiast skupienia się na relacji cielesnej bohaterów. Lecz mimo to powieść czytało mi się naprawdę dobrze, a gdyby oceniać ją w kategorii erotyku to z pewnością zasługuje na wyróżnienie. Jeśli jednak to romans z motywem age gap będę osądzać to spodziewałam się po nim nieco więcej. Natomiast jak zwykle polecam przekonać się samemu jakie odczucia wzbudzi w Was ta powieść.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Pan Masters
Pan Masters
T.L. Swan
7.7/10
Cykl: Mr., tom 1

Nowa seria niesamowitej T.L. Swan, autorki „Braci Miles”! Julian Masters jest wpływowym i zamożnym mężczyzną, który szuka niani do opieki nad swoimi dziećmi. Brielle Johnston jest… kłamczuchą, która...

Komentarze

Pozostałe opinie

Książka dobra. Raczej bez większych zaskoczeń, ale dobrze mi się ją czytało.

Czy ja Wam muszę mówić jak uwielbiam motyw “age gap’ w książkach, a dodatkowo jeżeli to jest tak świetnie napisane? Czasami czytając takie historie totalnie po nich odpływam, bo z tymi książkami idzi...

@zaczzytanaa@zaczzytanaa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl