Pani Henryka i morderstwo w pensjonacie

Katarzyna Gurnard
6.8 /10
Ocena 6.8 na 10 możliwych
Na podstawie 22 ocen kanapowiczów
Pani Henryka i morderstwo w pensjonacie
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.8 /10
Ocena 6.8 na 10 możliwych
Na podstawie 22 ocen kanapowiczów

Opis

W pewne pochmurne październikowe popołudnie nieświadoma tego, co ją czeka, emerytka Henryka Orłowska otwiera drzwi listonoszowi. Pozornie zwykły list sprawia, że bohaterka wyrusza do pensjonatu Yorkshire na południu Polski i rozpoczyna ekscytującą przygodę, będącą jednocześnie zagadką kryminalną. Dobroduszna pani Henia – amatorka wszelkiego rodzaju atrakcji organizowanych z myślą o seniorach, z charakterystyczną dla siebie energią życiową wciela się w rolę prywatnego detektywa, który poszukuje mordercy pokojówki. Bohaterka, niestrudzona w dążeniu do zdemaskowania winnego zabójstwa, napotka na swojej drodze liczne przygody… Ta ciepła, pełna humoru opowieść z główną bohaterką przywodzącą na myśl polską pannę Marple udowadnia, że nie ma złych ludzi, co najwyżej splot wypadków może sprawić, że popełniają oni błędy.
Data wydania: 2018-05-09
ISBN: 978-83-65838-36-0, 9788365838360
Wydawnictwo: Lira
Cykl: Pani Henryka, tom 1
Stron: 336

Autor

Katarzyna Gurnard Katarzyna Gurnard Po godzinach urzędowania pisze. Zaczytuje się w powieściach H. Murakamiego oraz A. Christie. Kocha rozwiązywać zagadki. Dla relaksu przestawia meble. Pięknie gra na pianinie (refren jednego utworu). Kolekcjonuje łyżeczki. Lubi podróżować (w towarzyst...

Pozostałe książki:

Pani Henryka i morderstwo w pensjonacie Pani Henryka i morderstwo w autokarze Wioletka na tropie zbrodni
Wszystkie książki Katarzyna Gurnard

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Recenzja

15.07.2020

Pani Henryka myślała, że w jej wieku już nic ani nikt jej nie zaskoczy. Do czasu aż przyszedł listonosz... . Gdy okazuje się, że starsze pani otrzymuje spadek, postanawia odpocząć od codzienności w małym pensjonacie Yorkshire na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. Tylko zamiast odpoczynku los zsyła trupa. Pardon- nieboszczkę. Konkretną, nieco już z... Recenzja książki Pani Henryka i morderstwo w pensjonacie

@nikolajablonska37@nikolajablonska37

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Justyna_K
2020-03-07
6 /10
Przeczytane Serie kryminał/thriller Ebook/Legimi

Miało być miło, sympatycznie, relaksująco, nieskomplikowanie i było :) Książka spełniła moje oczekwania. Otrzymałam przyjemną historyjkę o starszej pani, którą przeczytałam z prawdziwym zadowoleniem w kilka godzin. Postać pani Heni całkiem sympatyczna, z przyjemnością przeczytam o kolejnych jej perypetiach. Bardzo duży plus dla bohaterki za przygarnięcie kociaka ;) Jak widać, nie trzeba się silić na niewiadomo co (tak jak w przypadku ksiażki o starszej pani Eustaszynie, tak wiem to zupełnie inny gatunek powieści) aby podarować czytelnikowi lekką i doskonale relasującą, niewymagającą powieść. I całe szczęście, że autorka nie poszła mocno w nutę komediową, która czasami w tego typu powieściach wychodzi dość infantylnie. Chociaż na okładce widnieje napis, że to komedia kryminalna, ja na kartach tej powieści nie odnalazłam komedii, odnalazłam za to ciepłą i sympatyczną kryminalną opowiastkę w roli głównej z przebojową starszą panią.

× 17 | Komentarze (1) | link |
@jatymyoni
2020-06-02
8 /10
Przeczytane Audiobook Przyjemne i lekkie Kryminał, sensacja, horror L. polska

Dawno już się tak nie uśmiałam przy czytaniu książki. Mój Mąż patrzył z zaskoczeniem jak się chichrałam przy słuchaniu. Duża zasługa w tym lektorki Elżbiety Kijowskiej. Główną bohaterką jest Panna Marple w wydaniu polskim i współczesnym, czyli Pani Henryka, bardzo energiczna emerytka. Dzięki zbiegowi okoliczności bohaterka wyrusza do ekskluzywnego pensjonatu Yorkshire na południu Polski. Niestety w trakcie jej pobytu zostaje zamordowana pokojówka. Mordercą może być wyłącznie ktoś z gości lub obsługi.. Pani Henryka wciela się w detektywa i próbuje odkryć zabójcę i motyw zbrodni. Powoli odkrywa sekrety pensjonariuszy i obsługi, co doprowadza do zabawnych i zaskakujących sytuacji. . Barwni i ciekawi bohaterowie drugoplanowi, z których każdy ma swoją tajemnicę. Natomiast największą atrakcją jest główna bohaterka, ciepła i dowcipna, która potrafi nawiązać kontakt z każdym. Mnie podobał się wątek głównej bohaterki i kota.
Bardzo ciepły, dowcipny, i dobrze skonstruowany kryminał. napisany niezwykle lekko . Intryga świetnie poprowadzona, akcja o zmiennym tempie i nagłych zwrotach. Zaskakujące zakończenie. Naprawdę bardzo dobry relaks. Z chęcią spotkam się jeszcze z Panią Henryką.

× 10 | link |
ME
@messyjoan
2018-11-17
10 /10

Skończyłam czytać "Panią Henrykę i morderstwo w pensjonacie" i czuję się ukontentowana 😍.
Nie jest to może pozycja literacka, która wnosi coś do naszego życia i sprawia, że zaczynamy inaczej postrzegać otaczający nas świat, ale przyjemna i lekka lektura z dużą porcją dobrego humoru, przy której wypłakałam sobie oczy ze śmiechu. Moje serce zdobyła świnka morska o wdzięcznym imieniu Biszkopt i kotek Cziz, którzy bezapelacyjnie odgrywają najlepsze drugoplanowe role w całej historii 🐱🐹. Szczególnie, za serce chwyciła mnie historia, kiedy to wspomniany wyżej Biszkopt obraził się na Panią Henię, za to, że pozwoliła zamieszkać w ich wspólnym domu, kotu sąsiadki, kiedy ta wyjechała na urlop 😂.Dawno nie czytałam książki, która byłaby tak ciepła i wywoływała we mnie, jako czytelniku, same pozytywne emocje. Może jest to spowodowane tym, że nie mam już dziadków, a pani Henryka pod pewnymi względami bardzo przypomina mi moją babcię. Jak wiecie (albo nie), nie przepadam za polską literaturą, ale to co skonstruowała Pani Kasia Gurnard, polecam z całą odpowiedzialnością 👍🏻.

× 7 | link |
@sandrajasona
@sandrajasona
2019-11-04
5 /10
Przeczytane Przeczytane w 2018

Pani Henryka Orłowska dostaje niespodziewany spadek, wykupuje więc dwutygodniowy pobyt w ekskluzywnym hotelu. Starsza pani, ma jednak pecha, w hotelu zostaje zabita jedna z pokojówek, a ona sama postanawia pomóc „przepracowanej” policji w śledztwie i znaleźć mordercę.
Motyw morderstwa w pensjonacie i starszej pani, która ze swadą i humorem szuka mordercy nie jest nowy. Tutaj mamy go na naszym podwórku. Czy się udało, jeśli chodzi o morderstwo nie do końca, jeśli chodzi o przeniesienie na nasze podwórko – tak. Sam motyw zbrodni niestety był zbyt prozaiczny, żeby zachwycił, chociaż motywy postępowania pokojówki Róży, które doprowadziły do jej zamordowania były jakby na plus. Całość określiłabym jako lekką, trochę humorystyczną lekturę na lato, taką dla tych, którzy rozpoczynają przygodę z tym gatunkiem. Ponieważ cała opowieść nie kończy się, liczę na następne części, mam nadzieję jednak, że autorka sięgnie po bardziej zaskakujące motywy, bo humoru jej nie powinno zabraknąć (scena na poczcie obowiązkowa).

× 5 | link |
@Nina
2019-11-16
7 /10
Przeczytane 2018 E-book

Polska panna Marple - a jakże! Świetna opowiastka na wakacje, taka akurat na leżaczek i plażę. Na około 2 godzinki relaksu i nicnierobienia jak znalazł. Pełna ciepła i humoru rzecz o polskiej Henryce, samozwańczej detektyw, wplątanej w morderstwo w pensjonacie. Nie raz wywoła uśmiech na twarzy i nie raz pomyślisz sobie - ja też chcę taka być, jak już przejdę na zasłużoną emeryturę, też chcę mieć tyle energii i tylu przyjaciół wokół.
Na pewno sięgnę po kolejne przygody Pani Henryki.
Polecam :)

× 4 | link |
@Rudolfina
2020-01-16
5 /10
Przeczytane No można, ale...

MISS HENIA
Odkąd pokochałam pannę Marple mam słabość do detektywek na emeryturze.
Z Agatą Christie próbowało mierzyć się wielu autorów, ale mało któremu udało się wyjść z tego pojedynku przynajmniej remisując. Nic więc dziwnego, że i „Pani Henryka” nie dorównuje pierwowzorowi. Niestety, porównań nie da się uniknąć, no chyba, że ktoś nigdy w życiu nie słyszał o miss Marple. Niepozorna staruszka w roli detektywa – to owszem, było odkrywcze osiemdziesiąt lat temu. Za wtórność bohaterki zabieram więc jedną gwiazdkę. Drugą - za język i zaniedbania dotyczące realiów pracy policji.
Sama książka swoje zalety jednak ma. Intryga jest zręcznie poprowadzona, akcja nie siada, nie ma niepotrzebnego gadulstwa, bardzo dobrze zarysowane postaci bohaterów - jest ich nie za dużo i nie za mało, wszyscy mają coś do ukrycia, więc wszyscy są podejrzani. Motyw zbrodni trochę na wyrost, nie bardzo wierzę, że można zabić z takiego powodu, ale przynajmniej zaskakuje, więc plusy i minusy równoważą się.
Panią Henrykę da się polubić, chociaż mnie osobiście trochę martwi, że jest taka „oczywiście oczywista”. Brakuje mi w niej jakiejś nuty szaleństwa, drobnych przywar, albo pasji, które by tę postać ubarwiły. Jeśli autorka planuje kontynuację przygód pani Orłowskiej, to jeszcze jest szansa, żeby nad tym popracować.
Jest również nadzieja, że wydawnictwo przy okazji kolejnej powieści autorki zainwestuje w pracow...

× 3 | link |
@Vemona
2019-11-09
5 /10
Przeczytane Mam Proza polska 2018 komedia kryminalna

Trochę się rozczarowałam. Po wielu entuzjastycznych opiniach liczyłam na lekką i zabawną rozrywkę, połączoną z poszukiwaniem mordercy - niby to wszystko w książce jest, ale jakoś nie do końca do mnie trafia.

Do Pani Henryki musiałam się przyzwyczaić, początkowo nieco mnie drażniła nadaktywnością, z pewnością nie można jej porównywać z Panną Marple, jednak to nie ta klasa, później ją polubiłam, szczególnie mnie ujęła przygarnięciem kociaka. :)
Reszta bohaterów zarysowana wyraźnie, każdy był charakterystyczny (choć Liliana i Cezary nie byli sympatyczni), ale najlepiej udało się autorce stworzenie antypatycznej ofiary.
Róża była dziewczyną bardzo uczciwą i praworządną, natomiast kompletnie nie liczącą się z faktem, że jej "odkrycia" i chęć ich ujawnienia mogą komuś zrobić krzywdę.
Nie rozumiem i nie lubię ludzi, którzy widzą tylko swój koniec nosa, tylko swoją rację, nie biorą pod uwagę okoliczności towarzyszących wydarzeniom, nie biorą pod uwagę, że mogą się mylić, albo to, co się im wydaje - może mieć inne znaczenie, lub da się łatwo wyjaśnić.
Widać to było choćby na przykładzie jej reakcji na słowa pani Heni, że kot przyplątał się dopiero w pensjonacie i nie przywiozła go ze sobą - dziewczyna nie uwierzyła i oznajmiła, że musi poinformować o złamaniu przepisu. Kompletny brak empatii.
Pewnie dlatego, z uwagi na niechęć do ofiary, wcale mnie nie pasjonowało poszukiwanie mordercy, który notabene okazał się zabójcą (to bardzo istotne rozróżnienie -...

× 2 | link |
@snaky_reads
2020-05-23
8 /10
Przeczytane

Komedia kryminalna- jak dla mnie trochę absurdalny gatunek, bo w końcu jak kryminał może być jednocześnie śmieszny? Ano może i ta książka jest tego żywym przykładem. Ta pozycja jest typowo na "odmóżdżenie", nie oczekujcie jakiejś zawiłej, skomplikowanej zagadki, a się nie zawiedziecie. Głównej bohaterki- miłej starszej pani na emeryturze, po prostu nie da się nie lubić.

× 1 | link |
@Magdis
2023-11-22
5 /10
Przeczytane Polskie.
ZI
@zima3
2023-08-31
10 /10
Przeczytane
@dorotab
@dorotab
2021-10-19
6 /10
Przeczytane
@MLB
2021-06-23
2 /10
Przeczytane
@Klementynka
2021-05-22
8 /10
Przeczytane komedia kryminalna literatura polska
@tahti87
@tahti87
2020-07-26
10 /10
Przeczytane
@nikolajablonska37
@nikolajablonska37
2020-07-15
10 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Pani Henryka i morderstwo w pensjonacie. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Pani Henryka i morderstwo w autokarze
Pani Henryka i morderstwo w...
Katarzyna Gurnard
7/10
Świetna powieść z gatunku cosy crime, z główną bohaterką przywodzącą na myśl polską pannę Marple! ...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl