Tym razem Konopnicka w gorszej formie. Po dwóch miesiącach po przeczytaniu pamiętam jedynie, że mi się podobało, a nie o czym było. Chyba niekoniecznie.
Wuj parasol sobie sprawił. Ledwo w kątku go postawił, Zaraz Julka, mały Janek Cap! Za niego. Smyk! Na ganek. Z ganku w ogród i przez pola Het, używać parasola! Seria kolorowych, bogato ilustro...