Kolejna z historyjek o tematyce przyrodniczej, której bohaterem jest mały, zabawny szczeniaczek Gapcio. Książka opisuje jego przygody w świecie zwierząt, porusza problematykę przyjaźni i odpowiedzialności. Ilustrował: W. Kiriłłow.
"… Przeleciał wiatr po jeziorze, zakołysał trzciną i zachwiała się trzcina
w tył i w przód,
w tył i w przód.
I Gapciowi przed oczkami migają pasma brązowe i żółte
w tył i w przód,
w tył i w przód.
A Bąk stoi w trzcinie, wyciągnął się – cieniutki, cały w żółto-brązowe prążki. Stoi i kołysze się
w tył i w przód,
w tył i w przód.
Gapcio oczy wytrzeszczył, patrzy, patrzy – nie widzi Bąka w trzcinie.
„No, – myśli sobie – oszukał mnie Bąk. Nie będę skakał w trzcinę, jeśli tam pusto! Pójdę i złapię innego ptaka!”…"
"… Przeleciał wiatr po jeziorze, zakołysał trzciną i zachwiała się trzcina
w tył i w przód,
w tył i w przód.
I Gapciowi przed oczkami migają pasma brązowe i żółte
w tył i w przód,
w tył i w przód.
A Bąk stoi w trzcinie, wyciągnął się – cieniutki, cały w żółto-brązowe prążki. Stoi i kołysze się
w tył i w przód,
w tył i w przód.
Gapcio oczy wytrzeszczył, patrzy, patrzy – nie widzi Bąka w trzcinie.
„No, – myśli sobie – oszukał mnie Bąk. Nie będę skakał w trzcinę, jeśli tam pusto! Pójdę i złapię innego ptaka!”…"